Banki spółdzielcze mają już 58 mld zł

Choć formalne podpisanie nowych umów zrzeszenia BPS nastąpiło 17 listopada, o zmianach w strukturach polskiej bankowości spółdzielczej mówiono już od dawna. A formalnie zmiany przejścia banków z jednego do drugiego zrzeszenia będą się odbywać na początku przyszłego roku.

 

Ucieczka ze zrzeszenia

 

Cztery banki dotychczas należące do Mazowieckiego Banku Regionalnego postanowiły opuścić MR Bank i przejść do banku BPS, zmieniając na stałe obraz bankowości spółdzielczej. Poszło o odmienne – jak to tłumaczą bankowcy z czterech banków w Piasecznie, Załuskach, Warszawie oraz Ostrowi Mazowieckiej – spojrzenie na strategię rozwoju Mazowieckiego Banku Regionalnego. Banki spodziewały się, że MR Bank będzie wsparciem dla członków zrzeszenia, lecz tak się nie działo. I nic nie zapowiadało zmian. Banki te, o łącznej sumie bilansowej w wysokości 1,26 mld zł należały przedtem do Zrzeszenia Mazowieckiego Banku Regionalnego.

 

Jak uważają prezesi wymienionych banków jest kilka powodów decyzji o zmianie zrzeszenia. Należą do nich niższe koszty, lepsze regulacje, coraz to nowe produkty przygotowywane przez bank BPS S.A. oraz większe perspektywy rozwoju. Nie bez znaczenia jest również obecność banku w mediach i prowadzona z rozmachem kampania reklamowa.

 

Jak deklaruje prezes BPS S.A. Mirosław Potulski, bank nie ustaje w poszukiwaniu najlepszych rozwiązań i budowaniu dobrych relacji z bankami spółdzielczymi należącymi do Grupy BPS. Nie bez znaczenia jest dla banków spółdzielczych efekt skali pozwalający na redukcję kosztów, możliwość większego wsparcia przez bank zrzeszający i korzystania z jego szerokiej oferty produktowej.

 

– Na przystąpieniu kolejnych banków do Grupy BPS korzysta i sam bank BPS otrzymując dodatkową płynność – podkreśla Mirosław Potulski. – Zadaniem banku zrzeszającego jest natomiast dobre zagospodarowanie tych środków.

 

To już 12 banków


– Nasze inicjatywy zainspirowania dyskusji o perspektywie MR Banku były nieskuteczne – tak decyzję zmiany zrzeszenia wyjaśnia Kazimierz Grabczuk, prezes BS w Piasecznie. – Stojąc na stanowisku bezzasadności utrzymywania trzech zrzeszeń, szczególnie w sytuacji, gdy w otoczeniu bankowym zachodzą procesy konsolidacyjne, chociażby wykorzystujące efekt skali. Uznaliśmy, że sytuacja, która powstała dowodzi konieczności dyskusji o potrzebie niezbędnych zmian, w tym również w spółdzielczym sektorze bankowym.

 

Od czerwca br. na zmianę zrzeszenia i podpisanie umowy z BPS S.A. zdecydowało się łącznie 12 banków, z czego 11 należących wcześniej do MR Bank, a jeden ze Spółdzielczej Grupy Bankowej. Nie jest wykluczone, iż to nie koniec migracji, za to początek zmian w strukturze sektora. Po wejściu w życie podpisanych umów do BPS będą należeć 362 banki spółdzielcze, co zwiększy dystans pomiędzy nim, a pozostałymi dwoma zrzeszeniami. Udział banku BPS S.A. w sektorze wzrośnie do 61,1 proc. Udział GBW wyniesie 29,6 proc., a Mazowieckiego Banku Regionalnego 9,3 proc.

 

Aktywa sektora BS wynoszą 58,8 mld zł, w tym 32,6 mld zł stanowią aktywa banków zrzeszonych w BPS. Wyniki osiągnięte przez sektor spółdzielczy w III kwartale były gorsze niż przed rokiem, choć spadek ten był mniejszy niż w przypadku banków komercyjnych. Zysk netto sektora wyniósł 199 mln zł – to 24 proc. mniej niż rok temu. Najmniejszy spadek, o 22,9 proc., odnotowały banki zrzeszone w Gospodarczym Banku Wielkopolski, o 25 proc. zmniejszył się zysk banków z Grupy BPS, a banki zrzeszone w MR Bank zanotowały wynik netto gorszy o 32,1 proc.

 

Po trzech kwartałach br. bank BPS S.A. odnotował wynik finansowy netto w wysokości 52,1 mln zł, co oznacza, że istnieje realna szansa na wypracowanie na koniec roku zysku porównywalnego z rokiem minionym. Bank utrzymuje bardzo dobre wskaźniki, niewielki procent kredytów zagrożonych (3,2 proc.), wysoki współczynnik wypłacalności (11,4 proc.). Po przejściu 12 banków Grupa BPS osiągnie sumę bilansową w wysokości 35 mld zł i znajdzie się na siódmym miejscu wśród giełdowych banków w Polsce.

 

Wzmocnienie grupy


Jeszcze rok temu to Mazowiecki Bank Regionalny zrzeszał 77 banków spółdzielczych, będących jednocześnie jego akcjonariuszami. MR Bank deklarował zabezpieczanie płynności finansowej członków zrzeszenia, zaś prowadząc własną uniwersalną działalność bankową w założeniach wspierał i uzupełniał ofertę handlową banków spółdzielczych zrzeszenia.

 

Zrzeszone banki spółdzielcze prowadziły działalność na terenie siedmiu województw, z tego na obszarze województwa mazowieckiego – 47, łódzkiego – 16, podlaskiego – 6, pomorskiego – 3 oraz po 2 banki na terenie województwa kujawsko-pomorskiego i warmińsko-mazurskiego, a jeden bank działa na terenie województwa lubelskiego. Mimo istotnego osłabienia MR Bank zapowiada, że pozostanie na rynku i będzie dalej obsługiwać swoich dotychczasowych klientów. Wzmocnienie jednej z trzech grup BS radykalnie zmienia obraz polskiej bankowości. BPS będzie mógł teraz zagrozić dotychczas wydawałoby się niezachwianej pozycji pierwszej dziesiątki banków komercyjnych nad Wisłą. I choć za wcześnie jest mówić o fuzji, która mogłaby nastąpić łącząc wszystkie zrzeszenia spółdzielców, takie połączenie wydaje się kwestią czasu. Na razie współdziałają na rynku trzy grupy bankowe – MR Bank, BPS, GBW oraz współpracujący z bankami spółdzielczymi BGŻ.

 

Warto pamiętać, że sama sieć banków spółdzielczych w Polsce – znajdujących się przede wszystkim tam, gdzie mało jest placówek banków komercyjnych – to 494 placówki bankowe. Łącznie banki spółdzielcze dysponują siecią trzech tysięcy bankomatów, a klienci banków spółdzielczych otrzymali ok. 52 mln kart płatniczych.

 

Finansowanie MŚP


I choć same BS-y nie prowadzą działalności inwestycyjnej na płaszczyznach, które oferują klientom międzynarodowe korporacje bankowe ze swoimi bankami w Polsce, ich oferta jest coraz bardziej konkurencyjna wobec banków komercyjnych. Spółdzielcy przyjmują lokaty pieniężne, prowadzą rachunki bankowe (w tym również internetowe) dla klientów indywidualnych i korporacyjnych, udzielają gwarancji bankowych i poręczeń, kredytów, pośredniczą w sprzedaży jednostek funduszy inwestycyjnych, wykonują czynności obrotu dewizowego oraz wydają karty płatnicze dwóch największych organizacji płatniczych w Europie, czyli Visa i MasterCard.

 

Jerzy Rożyński, prezes Krajowego Związku Banków Spółdzielczych, sukces bankowości spółdzielczej, szczególnie w czasie kryzysu w globalnym sektorze finansowym tłumaczy zaangażowaniem banków w finansowanie kluczowego dla polskiej gospodarki sektora małych i średnich przedsiębiorstw.

 

– To również samorządy i klienci indywidualni związani głównie z rolnictwem, a więc także główni beneficjenci środków unijnych – wyjaśniał w rozmowie z „Gazetą Bankową”. – Banki spółdzielcze posiadają ponadto nadwyżkę depozytów nad kredytami, mając tym samym możliwości uruchomienia odważnej akcji kredytowej i pozyskania nowych grup klientów. Potwierdzają to również badania przeprowadzone przez Pentor, których wyniki wykazały, że banki spółdzielcze są wskazywane przez klientów jako banki pewne i godne zaufania.

 

Zaangażowanie w sektor MŚP to wynik współpracy BS-ów z Narodowym Bankiem Polskim, który przekonał bankowców do uruchomienia kredytów rzędu 11 mld zł dla małych i średnich przedsiębiorstw oraz klientów indywidualnych.

 

– Mimo trudnej sytuacji rynkowej, banki spółdzielcze pozostają w korzystnej kondycji finansowej i stale zwiększają akcję kredytową. Ich szczególną zaletą jest znajomość lokalnego rynku i możliwość dotarcia z ofertą do sektora małych i średnich przedsiębiorstw – wyjaśniał jeszcze dwa miesiące temu Sławomir Skrzypek, prezes NBP. – Banki spółdzielcze mają 16,2 proc. wolnych środków, czyli właśnie 10-11 mld zł, które w sferze realnej są w stanie podnieść nasze PKB o 0,25-0,4 pkt.

 

Dokapitalizowanie odbyło się przy pomocy nowych mechanizmów, o których uruchomienie banki spółdzielcze zwróciły się do NBP. Należały do nich m.in. wykupienie obligacji BS-ów. l