„Na koniec 2006 r. sieć partnerska Banku Zachodniego WBK, czyli minibank, liczyła trzy placówki, na koniec 2007 roku było ich 29, w tym roku zostanie otwartych 120. Pierwsza agencja Eurobanku ruszyła w marcu 2007 roku, rok później było ich już 50, a na koniec 2008 r. ma być około 140 agencji. Wzmocnić i rozbudować współpracę z partnerami w tym roku chcą także GE Money Bank, Getin Bank i AIG Bank.”, informuje gazeta.
Według planów banków w tym roku powstanie 500 – 700 oddziałów prowadzonych przez przedsiębiorców. „- To zdecydowanie więcej niż w poprzednich latach. To oznacza, że trudniej będzie znaleźć nie tylko lokal, ale i franczyzobiorców. Dlatego należy oczekiwać, że banki będą konkurować nie tylko ofertą dla klientów, ale również warunkami współpracy dla franczyzobiorców” – twierdzi Mariusz Kamiński z Akademii Rozwoju Systemów Sieciowych
„Większość banków ma podobną strategię lokalizacji placówek partnerskich. W największych miastach i najlepszych punktach są lokalizowane oddziały własne, agentom pozostawiane są mniejsze ośrodki […]. Koszt inwestycji we franczyzową placówkę to od 10 do 150 tys. zł. Ale większość banków wymaga posiadania nie więcej niż kilkudziesięciu tysięcy złotych, a w niektórych partnerzy mogą się również ubiegać o preferencyjny kredyt na ten cel.”, informuje gazeta.
Badania pokazują, że klienci wybierają bank głównie z powodu bliskości oddziału. Dlatego coraz więcej instytucji finansowych inwestuje w rozbudowę sieci placówek i rozwija franczyzę. Banki coraz chętniej otwierają swoje oddziały także w mniejszych miejscowościach. Na przykład minibank24 deklaruje chęć zaistnienia w miejscowościach rzędu 30 tys. mieszkańców, eurobank zaś nie widzi przeszkód w otwarciu placówki nawet w kilkunastotysięcznej miejscowości.
Więcej na ten temat w „Rzeczpospolitej”.