„Banki podczas wakacji odkręciły śrubę i po kilku miesiącach wstrzemięźliwości zaczęły udzielać kredytów hipotecznych nawet na 110 proc. wartości nieruchomości. Do tego ceny nieruchomości w porównaniu z ubiegłym rokiem spadły nawet o 11 proc. Wydawać by się mogło, że powróciły złote czasy dla osób, które właśnie postanowiły kupić własne mieszkanie.”, czytamy.
„- Niestety sytuacja nie jest tak wesoła, bo banki kompletnie zmieniły zasady wyliczania zdolności kredytowej klientów – mówi Michał Macierzyński z portalu Bankier.pl. – Przed kryzysem często nie zwracały uwagi na karty kredytowe, nie obchodziło ich, ile wynosi czynsz za mieszkanie. Wszyscy zakładali, że gospodarka ciągle będzie się błyskawicznie rozwijała, a wraz z nią tak samo szybko będą rosły pensje. Gdy sytuacja na rynku się pogorszyła, banki zaczęły skrupulatnie prześwietlać swoich klientów. Dlatego też suma kredytu, na jaką można w tej chwili liczyć, jest o wiele mniejsza niż w czasach hossy – tłumaczy.”, czytamy dalej.
„Jak wyliczyła firma doradcza Expander, czteroosobowa rodzina, której miesięczny dochód wynosi 3500 zł, w tej chwili dostanie kredyt w złotówkach w wysokości 208 tys. zł – aż o 62 tys. mniej niż rok temu. To oznacza, że choć ceny mieszań w ostatnich miesiącach dość znacznie spadły, to i tak musi sobie poszukać lokum o jeden pokój mniejszego. Średnio Polaków stać na 7 mkw. mniej niż w poprzednie wakacje.„, informuje gazeta.
Z danych firmy Expander wynika, że począwszy od kwietnia przeciętna marża kredytu mieszkaniowego utrzymuje się na poziomie 2,8% proc. (kredyt w złotych, 300 tys. zł, 30 lat, 25-proc. wkład własny). Średnie oprocentowanie nowych kredytów w złotych wynosi obecnie 7,27 proc. Najniższa na rynku marża to 1,35% (BZ WBK), a najwyższa 6,19% (Dom Bank), co daje rozpiętość na poziomie 4,84 pkt. proc. Firma zwraca uwagę, że pomimo zaostrzenia kryteriów udzielania kredytów, niektóre banki sygnalizują chęć zwiększenia akcji kredytowej.
Więcej szczegółów w „Dzienniku” w artykule Joanny Dargiewicz pt. „Coraz trudniej o kredyt hipoteczny”
WB