Bankom udało się przyciągnąć oszczędności Polaków?

Nominalne oprocentowanie lokat jest dużo wyższe niż jeszcze na początku roku. Eksperci portalu RynekPierwotny.pl sprawdzili, czy to wystarczyło, aby przyciągnąć oszczędności Polaków.

fot. Shutterstock

Nominalne oprocentowanie lokat obecnie wygląda już o wiele lepiej niż w I kw. 2022 r. Oczywiście, nie można zapominać o wysokiej inflacji, która dodatkowo przyspieszyła po rosyjskiej agresji na Ukrainę. Jednak dla wielu osób sam wzrost nominalnego oprocentowania może być zachętą do założenia lokaty. Eksperci portalu RynekPierwotny.pl postanowili zatem sprawdzić, czy bankom udało się przyciągnąć środki na lokaty, które są dla nich bardziej stabilnym źródłem finansowania aniżeli konta.

W pierwszej kolejności, na pewno warto zaprezentować, jak przez ostatnie 12 miesięcy wzrastało średnie oprocentowanie depozytów terminowych (lokat). Dane Narodowego Banku Polskiego mówią nam o następujących zmianach średniego oprocentowania nowych lokat dla konsumentów:

Nietrudno zauważyć, że w maju wzrost średniego oprocentowania nowych lokat znacząco przyspieszył. Czerwcowa zmiana była już nieco mniejsza. Wynik z lipca świadczy natomiast o przyhamowaniu wzrostowego trendu. Takie zjawisko widzimy również po sprawdzeniu depozytowej oferty banków. Ostatnie zmiany są niepokojące w kontekście najnowszego odczytu inflacji.

Informacje zgromadzone przez Narodowy Bank Polski mogą nam również powiedzieć, czy bankom udało się z powrotem przyciągnąć oszczędności gospodarstw domowych na lokaty. Dostępne dane wskazują, że wartość depozytów terminowych osób prywatnych rosła następująco:

Szybsze przyrosty wartości lokat nieprzypadkowo zaczęły się po podwyżkach nominalnego oprocentowania. Brak kolejnych podwyżek oprocentowania lokat, na pewno spowolni jednak wzrost wartości środków utrzymywanych na takich depozytach.

Źródło: RynekPierwotny.pl