Bankowcy chcą ściągać kadry z Londynu

Przedstawiciele sektora bankowego wylatują w tym tygodniu do Londynu, żeby spotkać się z młodymi Polakami, którzy wyjechali tam na studia. Chcą ich przekonać, by po szkole wracali do kraju. Zdanie nie jest łatwe – branża nie cieszy się dziś takim prestiżem, jak w przeszłości,a do tego z roku na rok pomniejsza zatrudnienie.

W sobotę kolejna edycja Polish Economic Forum. Słuchaczami jednej z najpopularniejszych zagranicznych konferencji poświęconych polskiej gospodarce są młodzi Polacy studiujący na uznanych brytyjskich uczelniach. Z tej okazji do Londynu wybierają się przedstawiciele polskiego biznesu, w tym bankowcy – m.in. z PKO BP, Banku Pekao, ING Banku Śląskiego, BGŻ BNP Paribas czy BGK. Motywacje są różne. Dla jednych spotkanie ze zdolnymi studentami to szansa na pozyskanie wysokiej jakości kadr, inni mówią raczej o konieczności poprawy wizerunku branży. Wszyscy jednak składają mocne deklaracje: warto wracać i robić karierę w Polsce.

Jak przekonać, gdy trzeba zwalniać

Tego, że sektorowi bankowemu w Polsce daleko do miana pracodawcy marzeń, nie kryją nawet sami bankowcy. – Jeszcze kilka lat temu praca w banku kojarzyła się z dużym prestiżem. Aktualnie bankowość jest branżą, którą nie wszyscy postrzegają jako pierwszy wybór, jeśli chodzi o wymarzone miejsce pracy – przyznaje Anna Wolińska, młodszy specjalista HR w ING Banku Śląskim.

YAY Foto

Przypuszczenia mają potwierdzenie w liczbach. Z raportów publikowanych przez serwis PRNews.plwynika, że zatrudnienie w sektorze bankowym topnieje z kwartału na kwartał. Na koniec września 2017 roku w branży było o 869 etatów mniej niż trzy miesiące wcześniej i aż o 4,4 tysiąca mniej niż rok wcześniej. O cięciach etatów pisze też w kolejnych publikacjach na temat sektora bankowego Komisja Nadzoru Finansowego. Autorzy analiz za każdym razem podkreślają, że dalsze redukcje są nieuniknione – to efekt reorganizacji firm, fuzji i zwolnień w sektorze, ale także m.in. rosnącej popularności bankowości elektronicznej, która zmienia model sprzedaży i obsługi klienta. To wszystko nie sprzyja to poczuciu stabilności wśród nie tylko obecnych, ale i potencjalnych pracowników.

– Chcemy być na LSE Polish Economic Forum, żeby zmienić to postrzeganie – mówi Anna Wolińska z ING Banku Śląskiego. Wtórują jej inni bankowcy. – Warto, by polscy studenci studiujący na tak prestiżowych, jak LSE uczelniach, zaczęli brać pod uwagę również polski sektor bankowy jako atrakcyjne miejsce pracy – mówi kierujący bankiem BGŻ BNP Paribas Przemysław Gdański. – Chcemy zachęcić Polaków studiujących w Wielkiej Brytanii do powrotu do Polski – mówią wprost przedstawiciele Banku Gospodarstwa Krajowego, który również chce być mocno widoczny podczas Polish Economic Forum. – Pragniemy pokazać studentom, że dołączenie do zespołu BGK pozwoli im realizować projekty o niespotykanej na rynku specyfice i skali – słychać ze strony banku.

Gotowi na „Zawróconych”?

– Polska jest naprawdę ciekawym krajem, w którym można liczyć na pasjonującą karierę w bankowości – deklaruje odważnie szefujący BGŻ BNP Paribas Przemysław Gdański. – W moim przekonaniu, istnieje duża otwartość i potrzeba naszego środowiska na poszukiwanie pracowników wśród absolwentów z zagranicznymi dyplomami – wyjaśnia. Paradoksalnie to właśnie niegotowość pracodawców do zatrudniania pracowników z zagranicznym doświadczeniem jest jednym z najczęstszych źródeł rozczarowań w ustach tych, którzy wrócili bądź rozważali powrót do Polski z emigracji (ich historie opowiadamy w cyklu autorskim projekcie Bankier.pl „Zawróceni”). Jak podkreślają bankowcy z ING, spotkania z polskimi studentami zagranicznych uczelni to dla biznesu okazja, „żeby dowiedzieć się, co można zmienić, żeby zaczęli rozważać powrót do Polski”.

– Od momentu powrotu w polskie ręce, Bank Pekao SA stawia na innowacyjne podejście i młodych ambitnych menedżerów, którzy dzięki różnorodnemu doświadczeniu uzyskanemu w najlepszych międzynarodowych instytucjach finansowych, przyczynią się do realizacji strategii i założeń rozwoju firmy – informuje biuro prasowe tej instytucji. Prezes Michał Krupiński przekonuje, że w przenoszeniu pomysłów wysoko rozwiniętej bankowości zachodu do Polski mogą pomóc właśnie młodzi Polacy studiujący dziś w Londynie. O wysokim zainteresowaniu zagranicznym kapitałem młodych, zdolnych rodaków zapewniają też przedstawiciele innych banków. – W rekrutacjach bardzo wysoko cenione jest doświadczenie zdobyte poza granicami Polski – mówi Anna Wolińska z ING.Wśród emigrantów nie brakuje historii o przymiarkach do powrotu i konfrontacji oczekiwań z rzeczywistością. – Jeżeli kogoś, kto pracuje zwłaszcza w wąskiej specjalizacji, docenią za granicą, to nie wiem, co musiałoby go skusić do powrotu do kraju – opowiadała na łamach Bankier.pl mieszkająca w Islandii Dorota, dawniej pracownica banku, która podjęła próbę powrotu do Polski, ale krytycznie ocenia postawy polskich pracodawców wobec osób z zagranicznym doświadczeniem. Z rekrutacji, w których wzięła udział wynikało raczej, że pracodawca – owszem – docenia kilka lat zagranicznego doświadczenia, znajomość języków i kwalifikacje, ale na koniec szczerze przyznaje, że nie jest w stanie zaproponować wiele więcej niż najniższa krajowa.

W przededniu spotkania ze studentami w Londynie, branża mówi jednym, pełnym pochwał głosem. Jak podkreślają przedstawiciele Banku Gospodarstwa Krajowego, „polska młodzież studiująca w Wielkiej Brytanii zna swoją wartość, wie czego chce i nie boi się nowych wyzwań”. – Wykazuje się dużym entuzjazmem, pewnością siebie, a przede wszystkim myśli nieszablonowo. Nie bez znaczenia dla nas jest też ich świetna znajomość języków obcych, mobilność i ciekawość świata.

BR-exit do Polski

Tym, którzy będą chcieli wróci, w sobotę w Londynie bankowcy będą obiecywać głównie wyzwania i rozwój. – System stażowy oferuje dużą skalę działań i umożliwia studentom i absolwentom sprawdzenie się w wielu interdyscyplinarnych zespołach i projektowych – mówi Szymon Wałach, dyrektor pionu transformacji i strategii w PKO Banku Polskim. – Polski sektor bankowy (…) wyróżnia otwartość na nowinki technologiczne, rozwój zupełnie nowych obszarów działalności, współpraca z innowacyjnymi firmami technologicznymi. Dzięki temu otrzymujemy inspiracje do tworzenia nowych produktów i zapewniamy sobie szansę na dynamiczny rozwój – zachęca Przemysław Gdański z BGŻ BNP Paribas. – Z drugiej strony bankowość jest trudną i skomplikowaną dziedziną, podlegającą regulacjom, w której trzeba mierzyć się codziennie z wieloma wyzwaniami. Niewątpliwie to obszar, w którym można liczyć na wszechstronny rozwój – uzupełnia.

Na liście zachęt do pracy w polskiej bankowości są też inne pozycje. Świadomość tego, że Polska może być dla niektórych powracających tylko przystankiem na dalszej drodze, skłania niektóre instytucje do promowania się w oczach potencjalnych kadr jako firmy wysoce sprzyjające rozwojowi, w tym migracjom pracowników. – Obecnie większość młodych ludzi ceni sobie dynamikę pracy i możliwość międzynarodowego rozwoju. Część banków, w tym ING jest w stanie im to zapewnić poprzez pracę w metodologii Agile oraz rotacje w siedzibach poza granicami Polski – zaznacza Anna Wolińska z ING Banku Śląskiego.

Powodem do przystanku nad Wisłą może być pożegnanie Wielkiej Brytanii z Unią. To wciąż stojące pod wieloma znakami zapytania wydarzenie stawia polskich pracodawców w nieco lepszej sytuacji niż jeszcze kilka lat temu. – W świetle realizującego się brexitu i braku stabilności zatrudnienia za granicą, bankowość europejska (poza brytyjską) ma dobre tempo rozwoju. Jesteśmy rynkiem szybko rozwijającym się i mającym do zaoferowania wiele benefitów – w szczególności stabilną formę zatrudnienia, prestiż i atrakcyjne wynagrodzenie – przekonuje Michał Krupiński. – Mamy wrażenie, że Polska ma teraz ekscytujący czas (…) Wśród najważniejszych argumentów przemawiających za powrotem do Polski jest także wyższy standard życia, który młodzi, wykształceni Polacy już mogą mieć we własnym kraju – mówi prezes Pekao.

Bankowcy spotkają się z polskimi studentami podczas Polish Economic Forum w sobotę 10 marca w Londynie. Wezmą udział w panelu dyskusyjnym pt. „Banks in the information age, breaking traditions”. Bankier.pl jest partnerem medialnym tego wydarzenia.