Bankowe zasadzki na klientów

Pomimo uwag UOKiK bankowcy są coraz bardziej twórczy we wprowadzaniu dodatkowych opłat dla klientów. Nie wystarczy już sama opłata za prowadzenie konta. W większości banków trzeba zapłacić za wydawana do niego kartę debetową. Pojawiają się także opłaty karne jeżeli klient nie wykona określonej liczby transakcji bezgotówkowych, lub też transakcje te nie opiewają na z góry określona kwotę minimalną. Tak jest min. w BPH czy MultiBanku.

Bankowcy nie zrezygnowali również z pobierania prowizji od wypłaty gotówki w placówkach. W BGŻ czy Lukas Banku taka opłata może wynosić nawet 5 zł.

Banki każą sobie płacić nawet za sprawdzenie salda rachunku w bankomacie. MultiBank i BZ WBK naliczają każdorazowo za taką operację 1 zł.

Jednak dużo wyższe koszty czekają na klientów, którzy wykonują mniej standardowe operacje. Np. wydanie opinii o terminowości spłacania kredytu to koszt rzędu 250-300 zł. Jeszcze wyższe wydatki czekają klientów, którzy chcą zmienić warunki pożyczki, np. wysokość oprocentowania. Każdy bank interpretuje taką opłatę inaczej i pobiera za nią opłatę według różnych pozycji z tabeli prowizji.

Więcej w dzisiejszym wydaniu Gazety Prawnej.