Bankowość internetowa dominuje

Badanie przeprowadzone w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii na grupie 2000 dorosłych osób wykazało rosnące znaczenie kanałów elektronicznych w bankowości. Regularnie korzysta z nich 26% (ok. 14 milionów) brytyjskich klientów i aż 33% (ok. 71 milionów) amerykańskich. Największym zainteresowaniem cieszą się wśród osób o wysokich dochodach i wśród osób młodych.

Wyniki innych badań pokazują, iż również Norwedzy bardzo chętnie korzystają z bankowości internetowej. Firma EDB Business Partners szacuje nawet, że liczba użytkowników wynosi około 4 milionów i jest zbliżona do liczby ludności tego kraju. Oznacza to 10-procentowy wzrost w ciągu ostatnich 12 miesięcy i aż trzykrotny przez ostatnie 4 lata. Jest to zdecydowanie dominująca forma zarządzania finansami osobistymi wśród Norwegów, która wciąż zyskuje na znaczeniu. Liczba transakcji zawieranych online wzrosła tam od 2003 roku aż o 144%. Ponadto szacuje się, że norwescy użytkownicy bankowości internetowej płacą za jej pośrednictwem przeciętnie 60 rachunków rocznie. Tym samym, stają się oni coraz bardziej świadomi swoich potrzeb i domagają się coraz to nowych możliwości oferowanych przez banki poprzez kanały elektroniczne.

Tak duże znaczenie bankowości internetowej nie jest zjawiskiem niespodziewanym. Wyniki badania firmy Gartner są jednak dość zaskakujące w kontekście pozostałych kanałów dostępu do usług bankowych. Otóż rosnące zainteresowanie klientów e-bankingiem nie wpłynęło w znacznym stopniu na częstotliwość ich wizyt w oddziałach banków. Co ciekawsze, coraz częściej korzystają oni z bankomatów i bankowości telefonicznej. Godny podkreślenia jest fakt, że do identycznych wniosków doszła badająca norweski rynek firma EDB.

Okazuje się, że relacja ta znajduje odzwierciedlenie w preferencjach konsumentów. Klienci uważają za idealną sytuację, w której mogą swobodnie korzystać z kombinacji dwóch kanałów dostępu, jakimi są właśnie bankowość internetowa i placówki bankowe. Potwierdzają to wyniki badania przeprowadzonego w listopadzie ubiegłego roku przez firmę TNS na zlecenie Fujitsu Services. Ankietowana grupa 2,5 tysięcy klientów detalicznych, pochodzących z różnych krajów europejskich, stwierdziła, iż kombinacja ta gwarantuje im zarówno najlepsze źródło wiedzy o oferowanych produktach, jak i wysokiej jakości doradztwo oraz wygodę.

Firma Gartner uważa, że obserwowane zjawisko powinno być przesłanką dla banków do zmiany sposobu postrzegania Internetu. Nie może on być dłużej traktowany tylko jako odrębny kanał sprzedaży. Banki, które wykorzystają Internet do poprawy komunikacji ze swoimi klientami, będą w stanie zwiększyć ich lojalność, a tym samym uzyskają przewagę konkurencyjną.

Nie oznacza to jednak, że powinny zrezygnować z formy kontaktu bezpośredniego w placówkach. Na podstawie analiz bankowości internetowej, m.in. firmy Forrester Research z końca ubiegłego roku, przewiduje się bowiem, że wzrost znaczenia tego kanału dostępu do usług finansowych już wkrótce ustabilizuje się. Klienci zbyt mocno przyzwyczaili się do wizyt w oddziałach i korzystania z bankomatów, by z tego zupełnie zrezygnować.

Źródło: Przegląd Finansowy Bankier.pl nr 8 (15) 24 lutego 2008


Artykuł pochodzi z archiwalnego numeru Przeglądu Finansowego Bankier.pl.


Chcesz otrzymywać aktualne informacje, nowe wywiady oraz podsumowanie najważniejszych wydarzeń mijającego tygodnia ze świata finansów?


Zapisz się na bezpłatną subskrypcję Przeglądu Finansowego Bankier.pl, by w każdy poniedziałek otrzymywać najnowszy numer naszego tygodnika.

Zapraszamy na http://www.bankier.pl/przeglad/!