Bankowy exodus w Wielkiej Brytanii. A w Polsce?

Prawie 600 tys. Brytyjczyków zmieniło bank w ciągu pierwszych sześciu miesięcy tego roku. To aż o 16 proc. więcej niż rok wcześniej. Wygląda na to, że ułatwienia w przenoszeniu rachunków skłoniły niezadowolonych klientów do przeprowadzki.


Wiele banków ma wśród swojej klienteli liczne grono tzw. zakładników. Są to osoby niezadowolone z jakości usług, ale jednocześnie niezbyt skłonne do zmiany. Barierą powstrzymującą przed przeprowadzką do innego dostawcy są zazwyczaj niedogodności związane za zmianą konta – konieczność powiadomienia pracodawcy, urzędów, ponowne definiowanie zleceń stałych itd.

Tydzień na przeprowadzkę – to działa

W Wielkiej Brytanii w zeszłym roku wprowadzono usługę, która ma skrócić czas potrzebny na przeprowadzkę pomiędzy bankami do siedmiu dni. Do tej pory proces ten zajmował nawet miesiąc. Klient zleca nowemu bankowi przeniesienie wszystkich płatności z poprzedniej instytucji i większość formalności spada na barki bankowców.

Wygląda na to, że nowy system sprawdził się w praktyce – mobilność bankowej klienteli znacznie się zwiększyła. Z możliwości szybkiej ucieczki z banku skorzystało do końca czerwca 593 tys. Brytyjczyków. O procedurze „account switching” wie, zgodnie z wynikami badań zleconych przez Payments Council, ponad 2/3 obywateli.

Kolejnym krokiem rozważanym w Wielkiej Brytanii jest umożliwienie pełnego przeniesienia rachunków na zasadach zbliżonych do przenoszenia numerów w telefonii komórkowej. Jak donosi serwis „Finextra”, za takim rozwiązaniem lobbuje minister skarbu Andrea Leadsom.

W Polsce przeprowadzki nie są masowe

Od 2011 roku również w Polsce działa szybka ścieżka bankowych przeprowadzek. Związek Banków Polskich stworzył zestaw praktyk ułatwiających przenoszenie rachunków, a proces obsługiwany jest przez system Ognivo należący do Krajowej Izby Rozliczeniowej. W 2013 r. z takiej możliwości skorzystało 18 tys. klientów, a w 99 proc. przypadków przenosiny wiązały się z dyspozycją zamknięcia poprzedniego konta.

Boomu na zmianę rachunków jednak w Polsce nie widać – liczba przeniesionych w ten sposób rachunków była bardzo zbliżona do tej z 2012 roku. W 2013 roku obsłużono zaledwie ok. 400 wniosków więcej.