Będzie trudniej o premię w Dobrym Koncie Millennium

Bank Millennium poinformował klientów, że od 1 marca 2013 r. zmienia zasady naliczania zwrotu w ramach flagowego Dobrego Konta. Dużo trudniej będzie uzyskać premię tak wysoką jak do tej pory, ale za to do premiowanych zakupów w sklepach, na stacjach paliw i w supermarketach dołączają apteki i punkty medyczne.


Z jednej strony zmiany, które wprowadza bank w premiach dla klientów naliczanych na podstawie zakupów kartą wydaną do konta, polegają na rozszerzeniu katalogu punktów uprawniających do przyznania premii. Jest to korzystne dla klienta.

Od marca bank naliczy 3% premię za zakupy m.in. w aptekach i innych punktach medycznych. Biorąc pod uwagę wysokie ceny leków i usług medycznych jest to niewątpliwie warta odnotowania nowość. Lista premiowanych zakupów w supermarketach, na stacjach paliw i w sklepach spożywczych pozostaje bez zmian.

Z drugiej strony, na niekorzyść zmienia się sposob naliczania premii. Do tej pory bank zwracał 3% wydatków liczonych od kwoty faktycznie wydanej na zakupy, do górnego limitu 50 zł premii. Od marca przyszłego roku ulega to zmianie.

Bank wypłacać będzie 3 zł premii za każde wydane 100 zł w pojednyczej transakcji. Oznacza to, że aby uzyskać zwrot 3 zł trzeba będzie dokonać jednorazowej płatności kartą w kwocie od 100 zł do 199,99 zł. Dwie lub więcej transakcje po np. 99 zł nie będą uprawniały do jakiejkolwiek premii.

Pozornie jest to kosmetycza zmiana, jednak w praktyce oznacza dramatyczne pogorszenie warunków naliczania premii dla klientów. Okaże się, że od marca wydając kartą nawet kilkaset złotych, bank nie przyzna żadnego zwrotu, w przypadku gdy żadna z transakcji jednorazowo nie osiągnęła wartości przynajmniej 100 zł. Zmianie nie ulega za to limit 50 zł premii jaki obowiązuje obecnie – tylko taką kwotę miesięcznie otrzymać może użytkownik Dobrego Konta.

Millennium jest kolejnym bankiem, który w ostatnim czasie wdraża niekorzystne dla klientów zmiany w moneybacku do kart debetowych. Wcześniej na taki krok zdecydowały się już BPH i BZWBK. Niekorzystne zmiany wprowadził także BGŻ. To efekt nadchodzących wielkimi krokami zmian w opłatach interchange, które banki pobierają od sprzedawców akceptujących karty. To właśnie częściowo z nich finansowane są rabaty i programy premiowe dołączane do kart.