Nordea Bank Polska to kolejny bank, który wprowadza do oferty bezwarunkowo bezpłatny rachunek – Konto Ulubione. Będzie można je otworzyć przelewem z innego banku. Czy jest to sposób na zwiększenie bazy klientów przed planowaną sprzedażą banku?
Całkiem niedawno zwracałem uwagę, że z rynku znikają bezwarunkowo bezpłatne konta osobiste. Przez ubiegły rok banki wprowadzały dodatkowe ograniczenia i podkręcały warunki w „kontach za zero”. Na początku tego roku pozostały już tylko 3 rachunki bezwarunkowo bezpłatne, czyli takie, gdzie klient mógł zamówić konto i kartę i nie obawiać się, że gdy nie spełni jakiegoś wymogu, to bank naliczy mu opłatę.
Tymczasem kilka tygodni temu takie właśniebezwarunkowo bezpłatne konto wprowadził jeden z największych banków w Polsce – BZ WBK. Krótko później podobne rachunki pojawiły się w Meritum Banku i PKO BP. Choć w tym ostatnim przypadku konto jest bezpłatne, jeśli nie weźmiemy karty – tu jest opłata warunkowa. Konto jest bowiem przeznaczone głównie do obsługi płatności mobilnych IKO. Na łamach Bankier.pl zacząłem się nawet zastanawiać, czy to nie jest jakiś nowy trend w bankowości – bezwarunkowe konta za zero. Czyżbyśmy mieli zapowiedź kolejnej wojny cenowej w segmencie ROR-ów? Tego nie można wykluczyć, zwłaszcza że wkrótce na naszym rynku pojawią się konta oferowane przez instytucje niebędące bankami.
Kolejnym bankiem, który wprowadza bezpłatny rachunek do oferty, jest Nordea Bank Polska. Rachunek nazywa się Ulubione Konto i – jak zaznacza bank – jest bezwarunkowo bezpłatny. Nie ma więc opłat za miesięczną obsługę konta, karty, przelewy oraz za bankomaty w kraju i zagranicą. Co więcej, bank wprowadził właśnie proces otwierania konta całkowicie online, tzw. metodą na przelew. Pod względem cenowym jest to więc rynkowa czołówka. Może śmiało konkurować z Alior Sync czy Meritum Bankiem (choć ten nie ma bankomatów za granicą bez opłat).
Kolejna instytucja podkreśla, że oferuje bezpłatne konto bez żadnych dodatkowych warunków. Na rynku mamy dziś więc na dobrą sprawę dwa rodzaje darmowych rachunków: bezpłatne konta (w których są opłaty, np. za kartę) i bezwarunkowo bezpłatne konta (czyli takie prawdziwe „za zero”). Niewykluczone też, że te darmowe konta są swojego rodzaju rekompensatą za malejące bonusy w ramach kart i kont osobistych. BZ WBK ograniczył moneyback w ramach konta Wydajesz i Zarabiasz, a Meritum wycofał konto z moneybackiem z oferty.
Darmowe konto to nowość w ofercie Nordei. Bank do tej pory nie oferował tego typu rachunków. Co więcej, jeszcze miesiąc temu zwracałem uwagę, że bank wprowadzi wkrótce nowy cennik, a w nim garść podwyżek. Pisałem, że wzrosną opłaty za konta i karty, w tym za sztandarowy rachunek z oferty – Nordea Spektrum. Wówczas nie było mowy o nowych pakietach. Czy ruch banku jest jednak tak bardzo nieoczekiwany? To tylko zwykła walka o klienta i pozycję rynkową? Być może, ale niewykluczone, że ma też drugie dno.
Niedawno media obiegła informacja, że skandynawska grupa Nordea zamierza się wycofać z Polski. Bank ma trafić pod młotek, a oferty zostały wysłane między innymi do PKO BP i Pekao SA. W tym kontekście wprowadzenie darmowego konta do oferty nie wydaje się więc ruchem całkiem przypadkowym. Niewykluczone, że darmowy ROR ma być sposobem na szybkie zwiększenie bazy klientów i tym samym poprawę pozycji przy negocjacjach ceny. Konto jest fundamentalnym produktem w ofercie każdego banku i stanowi punkt wyjścia do dalszej sprzedaży bardziej dochodowych produktów.
Potwierdzeniem tej tezy może być też fakt, że jak do tej pory darmowe rachunki pojawiały się z reguły w dwóch zasadniczych przypadkach: w małych bankach walczących o pozycję rynkową lub w bankach, które mają trafić pod młotek. Przykłady z brzegu to BZ WBK i wprowadzenie Konta Wydajesz i Zarabiasz chwilę po tym, gdy AIB popadło w kłopoty finansowe i ogłosiło zamiar pozbycia się „perły w koronie”. Kredyt Bank wprowadził Ekstrakonto Plus („prawdopodobnie najwyżej oprocentowany rachunek w Europie”) tuż przed ogłoszeniem planów sprzedaży przez KBC. Nawet Alior Bank tuż przed wejściem na GPW wywindował moneyback do 7 proc. i obiecał zwolnić z opłat za konto najbardziej aktywnych klientów.
Przez najbliższy okres Nordea Bank będzie promował swój nowy rachunek i zwiększał bazę klientów. Od momentu ogłoszenia planów sprzedaży do faktycznej realizacji transakcji miną jeszcze miesiące. To szansa na wynegocjowanie lepszych warunków ale także zatrzymanie trendu spadkowego w liczbie ROR-ów. Na koniec ubiegłego roku Nordea prowadziła 192 tys. kont osobistych, czyli o 9 tys. mniej niż rok wcześniej.
Napisz do autora: wboczon@prnews.pl