BIK uchyla drzwi do bankowej kuchni

„- Każda osoba, która wystąpi o sporządzenie raportu, otrzymuje taką samą informację jaką biuro udostępnia na zamówienie banków. Dodatkowo, dla większej jasności, oprócz oceny punktowej, wprowadziliśmy gwiazdki oznaczające poziom wiarygodności kredytowej” – mówi gazecie Krzysztof Markowski, prezes BIK.

„Tak jak w przypadku hoteli, pięć gwiazdek oznacza stuprocentową pewność i solidność. Trzygwiazdkowy klient mieści się poniżej średniej. Jednogwiazdkowy-wiadomo. Formularz zamówienia raportu dostępny jest na stronie BIK. Po wydrukowaniu trzeba go wysłać pocztą lub zanieść osobiście do biura. Wtedy raport wydawanyjest od ręki. Cena wynosi 30 zł. Do września. Potem wzrośnie o 5 zł.”, informuje gazeta.

Jak podaje „Puls Biznesu”, na tym nowości się nie kończą. „Od kwietnia banki mogą korzystać z nowej funkcjonalności pozwalającej na aktualizację danych w bazie BIK (przy zamykaniu rachunku) wtrybie online. Standardowo banki aktualizują informacje o klientach raz w miesiącu. Zatem jeśli ktoś spłacił kredyt, to w wykazie BIK mógł figurować przez jakiś czas,jako osoba zadłużona.”, czytamy.

Biuro Informacji Kredytowej zostało powołane w 1997 r. przez banki i Związek Banków Polskich. Instytucja ta gromadzi, przechowuje i udostępnia informacje o aktualnych zobowiązaniach oraz historii kredytowej klientów banków, zarówno indywidualnych jak i przedsiębiorców. Zainteresowanie usługami Biura stale rośnie. W 2007 r. BIK udostępniło 15,08 mln raportów kredytowych i monitorujących, czyli o 29,2 proc. więcej niż rok wcześniej. W całym I kwartale 2008 roku sprzedano 4,8 mln raportów, czyli o 52,9 proc. więcej niż rok wcześniej.

Więcej na ten temat w „Pulsie Biznesu”.