Biura podróży są w słabej kondycji

Niemal 65% polskich biur podróży znajduje się w słabej lub złej kondycji finansowej – wynika z danych portalu Verdict.pl, sprzedającego raporty o kondycji firm. Które konkretnie? Można to już sprawdzić online.

Choć na przestrzeni ostatnich sześciu miesięcy kondycja finansowa polskich biur podróży uległa niewielkiej poprawie, to nadal w 65% przypadków jest ona słaba, bądź wręcz zła. W kontekście niedawnych bankructw takich graczy jak Orbis czy Selectours, liczba ta wydaje się niepokojąca.

 

Jest lepiej, ale wciąż słabo
 

Jak wskazuje Verdict.pl, w ciągu ostatnich sześciu miesięcy 6% biur podróży poprawiło swoją kondycję finansową. Obecnie (luty) 14% touroperatorów znajduje się w bardzo dobrej, zaś 22% w dobrej kondycji finansowej. W porównaniu do września 2010 roku obserwujemy zatem odpowiednio 1% i 2%poprawę, trudno jednak uznać te liczby za znaczące. Pocieszający jest natomiast fakt, iż jednocześnie nastąpił spadek liczby biur podróży znajdujących się w bardzo złej sytuacji finansowej. We wrześniu 2010 roku takich biur było aż 39%, w lutym 2011 roku już 25%.

 

Kondycja finansowa biur podróży – wrzesień 2010 i luty 2011

 

Co się dzieje?

Ostatnie lata to dla branży turystycznej prawdziwa katastrofa. W ogromnym stopniu wpływ na taki stan rzeczy miał światowy kryzys gospodarczy pogłębiony przez pandemię wirusa grypy A/H1N1. Straty szacowano wówczas na setki milionów dolarów. Dlatego też, po trudnym dla branży turystycznej roku 2009, spodziewano się ożywienia w 2010. Jednak pierwsze tąpnięcie nastąpiło w kwietniu z powodu katastrofy pod Smoleńskiem. Żałoba narodowa w sposób zdecydowany wpłynęła na spadek sprzedaży wycieczek. Kilka dni później chmura pyłu wulkanicznego z Islandii skutecznie sparaliżowała ruch lotniczy w Europie. Pozytywny nastrój przedstawicieli biur podróży rósł wprost proporcjonalnie do opadania wulkanicznego pyłu, jednak już w maju musieli zmierzyć się z kryzysem w Grecji, dziś zaś słychać głosy wieszczące załamanie gospodarek w Hiszpanii i Portugalii, stanowiących kolejne ważne wakacyjne kierunki. Jakby tego było mało, z końcem stycznia świat obiegła informacja o napięciach w Egipcie i Tunezji oraz o niepewnej sytuacji w Jordanii. Choć wydaje się, że zarządzający polskimi biurami podróży postanowili zmierzyć się z plagą nagłych i nieprzewidzianych wydarzeń, zwiększając swoją elastyczność i stawiając na szybkie zmiany oferty, to jednak wciąż nie jest to udziałem wszystkich biur.

 

Nie ufaj – sprawdzaj

 

Choć Polakom źle się kojarzy powiedzenie, iż podstawę zaufania stanowi kontrola, w przypadku ważnych decyzji życiowych i finansowych zdecydowanie powinniśmy kierować się rozsądkiem, aniżeli sentymentem. To nasza beztroska i myślenie kategoriami „mnie się to nie przytrafi” legły u podstaw trafnego niestety stwierdzenia: „mądry Polak po szkodzie”.

Jeśli zatem planujemy wyjazd swój własny lub naszych dzieci, zainwestujmy w niedrogi raport o kondycji biura podróży. Na Verdict.pl raporty takie zakupić można online, płacąc SMS-em lub e-przelewem. Już w 5 minut po dokonaniu płatności otrzymuje się raport na skrzynkę e-mail. W zależności od typu raportu, koszt jego zakupu to 11,07 zł lub 30,75 zł – to niewiele, w porównaniu do strat finansowych i moralnych, na jakie narażeni są klienci bankrutujących biur podróży.

Źródło: Verdict