„Bank, przez wiele lat trzeci na rynku, spadnie do drugiej dziesiątki. Zamierza jednak odbudować pozycję. – Chcemy odzyskać każdego utraconego klienta i stać się bankiem pierwszego wyboru dla osób, które poszukują najlepszej oferty finansowej – deklaruje Józef Wancer, prezes BPH. Chce powrócić do kredytów walutowych […].”, czytamy w dzienniku „Polska”.
W przyszłym roku dojdzie do połączenia BPH z GE Money Bankiem. „GE ma kredyty hipoteczne we frankach, BPH musiałby je tylko rozwinąć. Bank chce także zdobyć bardzo silną pozycję na rynku kredytów detalicznych – gotówkowych, ratalnych, samochodowych […]. Teraz można się spodziewać bardzo konkurencyjnej oferty – czyli tańszej i łatwiej dostępnej niż mają inne banki walczące o ten segment. Tu także pomocna będzie współpraca z GE Money, jednym z liderów rynku kredytów konsumpcyjnych.”, czytamy.
„BPH pracuje także nad unowocześnieniem swojego podstawowego produktu – konta osobistego Sezam. Mogą pojawić się do niego nowe karty kredytowe, rozszerzone doradztwo inwestycyjne dla klientów chcących bardziej agresywnie inwestować swoje oszczędności, a także nowe pakiety ubezpieczeniowe. BPH zdecydowanie stawia na pomoc klientom w lokowaniu oszczędności. Dlatego odbudowa pozycji towarzystwa funduszy inwestycyjnych ma być jednym z priorytetów. Pojawi się nowa oferta i to zarówno funduszy kupujących polskie firmy, jak i tych stawiających na rynki wschodzące.”, donosi dziennik „Polska”.
Bank Pekao liczy, że fuzja prawna z częścią BPH nastąpi 30 listopada, a już 3 grudnia na 285 placówkach Banku BPH pojawi się logo żubra. Bank Pekao przejmie jednocześnie 1,2 mln klientów detalicznych. Pozostałe placówki wraz z klientami trafią do GE Money.
Więcej szczegółów w dzienniku „Polska”.