Budujący domy i kupujący mieszkania zaoszczędzą do 40 tys. zł

Tylko do końca tego roku działać będzie program Rodzina na swoim. Koniec dopłat do kredytów nie oznacza jednak, że kredytobiorcy nie będą mogli liczyć na żadne ulgi. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przygotowuje projekt, który pozwoli budującym domy i kupującym mieszkania zaoszczędzić do 40 tys. zł.


Źródło: iStockphoto / Thinkstock

Przy tworzeniu projektu współpracuje Związek Banków Polskich. Ostateczny kształt program przyjmie najprawdopodobniej jesienią i wtedy znane będą także szczegółowe warunki oraz lista banków pośredniczących w udzielaniu kredytów z dopłatami.

Beneficjentami programu, który przewidziano na lata 2013-2018 będą mogły być osoby, które zaciągną kredyt hipoteczny i wybudują dom, stosując technologie pozwalające zaoszczędzić energię. Kredytobiorcy będą mogli otrzymać 20 lub 40 tys. zł, w zależności od typu budynku i jego zapotrzebowania na energię.

Na dopłaty mogą także liczyć klienci kupujący mieszkania od deweloperów. Warunkiem będzie wykorzystanie przez inwestora odpowiednich technologii. Jeśli lokal będzie miał niskie zapotrzebowanie na energię do ogrzewania, kredytobiorca zyska 10 lub 15 tys. złotych.

W przedstawionych w maju propozycjach założeń programu, progowe wskaźniki uprawniające do dopłat określono następująco:

* energia użytkowa potrzebna do ogrzewania

** brutto, gdyż dotacja stanowi przychód, który należy uwzględnić przy corocznym rozliczeniu podatku dochodowego od osób fizycznych; zwolnienie od opodatkowania nie leży w kompetencji NFOŚiGW.

Energooszczędne domy wymagają wyższych nakładów na etapie budowy, ale inwestycja może zwrócić się w postaci niższych wydatków na ogrzewanie. Cytowani przez „Rzeczpospolitą” eksperci wskazują, że przy zastosowaniu odpowiednich technologii oszczędności kosztów ogrzewania wahają się w granicach od 60 do 85%

Źródło: Bankier.pl