BZWBK zapowiada podwyżki w kartach i kontach

BZWBK należy do grupy tych banków, które często dokonują zmian w cenniku opłat. Z jednej strony jest to konieczne, bo wymaga tego rozbudowana oferta produktowa. Z drugiej – częsta zamiana zasad nie sprzyja przejrzystości oferty. Bank zapowiedział właśnie kolejne zmiany do obowiązujących tabel opłat dla kart i ROR-ów. Obejmą także wprowadzony kilka tygodni temu pakiet Avocado.

Zmiany zostaną wprowadzone w trzech etapach. Na początek, od stycznia, zmienią się opłaty związane z kartami kredytowymi. Od marca zacznie obowiązywać nowa tabela dla kont, a w kwietniu zostanie uzupełniony o kilka pozycji cennik Avocado. Zmianą na plus dla klientów będzie na pewno większa dostępność karty MasterCard Payback Multi. Od marca posiadacze wszystkich kont osobistych (oprócz konta Avocado) będą mogli wnioskować o ten plastik. Najważniejsze zalety płynące z posiadania MC Payback Multi to możliwość zbierania punktów w programie lojalnościowym i bezprowizyjny dostęp do wszystkich bankomatów w kraju. Kartę będzie sobie można zamówić przez internet za pomocą usługi BZWBK24. Bank wprowadza ponadto Konto Wealth Management i rozszerza zakres ubezpieczeń nieruchomości LOKUM.

Jednak w większości pozostałych przypadków, zmiany cennika będą oznaczały podwyżki. Od stycznia posiadacze kart kredytowych będą płacić więcej za wypłatę gotówki w kraju i za granicą (z 3 proc., min 7 zł do 3 proc., min 10 zł). Istotnie wzrośnie także prowizja za przelew z rachunku karty kredytowej złożony w BZWBK24 internet (od kwoty przelewu) – z 1 proc., min 2 zł do 2 proc., min 5 zł. W większość kart zdrożeje także kredyt – z 20 na 22 proc.

Od marca zmianie ulegną zasady prowadzenia Konta. Bank nie będzie pobierał opłaty od klientów w wieku poniżej 26 lat, ale opłata pojawi się kiedy klient przekroczy tę granicę. Będzie to 7 zł miesięcznie, a warunkiem umożliwiającym zniesienie tej opłaty będzie zasilanie konta kwotą 1 tys. zł. Siedem złotych miesięcznie za rachunek będą musieli płacić od marca także posiadacze wycofanego z oferty Konta24.pl. Opłaty unikną zasilając konto kwotą 1 tys. zł. Bank podniesie także opłatę za Konto24 z 7,5 do 8 zł oraz opłatę za przelewy zlecane w placówkach przez posiadaczy wszystkich „standardowych” kont – z 5 do 7 zł.

Wzrosną także opłaty za karty debetowe wydawane do kont osobistych. Warunkowa opłata przy Visie Electron

Wzrosną opłaty za część mniej popularnych operacji, np. zerwanie lokaty na rachunek do innego banku. W takim przypadku klient zapłaci 7 zł (do tej pory 5 zł). Taka sama opłata będzie obowiązywała jeśli środki z zakończonej lokaty będą „wypływały” poza bank. Przy niskich kwotach lokat (i małym oprocentowaniu lokat) trzeba się będzie dobrze zastanowić nad sensem takiej operacji. W zakresie kont oszczędnościowych zostanie zniesiona opłata za przelewy na rachunki lokat w BZWBK. Podniesiona zostanie natomiast opłata (z 5 do 7 zł) za drugi i każdy kolejny przelew z konta oraz wypłatę w placówce. Standardowo, tak jak w przypadku większości banków dokonujących zmian w TOiP, wzrosną opłaty za różnego rodzaju monity do klientów. Bank będzie zachęcał także do korzystania z e-wyciagów – za luksus otrzymywania papierowego zestawienia trzeba będzie płacić 5 zł.

Rozbudowaną o nowe pozycje taryfę opłat dostaną także klienci korzystający z usług Avocado. To specjalny pakiet składający się ze specjalnego ROR i rabatów na usługi telekomunikacyjne w sieci Plus. Oferta pojawiła się w połowie listopada, a od kwietnia taryfa zostanie „wzbogacona” o nowe pozycje:

W tym roku BZWBK już kilkakrotnie zmieniał taryfę opłat i prowizji. Dużych zmian w cenniku dokonał w pierwszych miesiącach po ogłoszeniu planowanych zmian w akcjonariacie. W kwietniu wycofano część kart kredytowych i dokonano istotnych zmian w rachunkach. W opinii naszych czytelników zmian na gorsze, bo usunięto Konto24, Konto24 Prestiż oraz Konto24.pl. Zmiany w ofercie od razu wywołały falę spekulacji – pojawiły się opnie, że to przygotowanie gruntu pod wejście do banku raczej drogiego Santandera.

Być może jest to jeden z czynników, choć zapewne niejedyny. Ten rok przyniósł zmianę dotychczasowego trendu w opłatach za konta i karty. Dziś na rynku wyjątkiem są bezwarunkowo bezpłatne ROR-y w pakiecie z darmową kartą. W większości banków, by nie płacić za obsługę, trzeba być aktywnym klientem. Czyli, albo zasilać ROR pensją, albo często używać karty. W tym kierunku poszedł nawet największy bank internetowy – mBank, który także podjął decyzję o wprowadzeniu prowizji za nieużywanie karty płatniczej. Z kolei PKO BP wprowadzając Konto za Zero wprowadził też zapis, że będzie ono bezpłatne dopiero wówczas, gdy klient zasili je kwotą 2 tys. zł miesięcznie. To obecnie najwyższy próg zwalniający z prowizji w kontach kierowanych do klienta masowego.

W obecny trend „podwyżek dla nieaktywnych” wpisują się także częściowo zmiany zapowiedziane przez BZWBK. Warto przy tym pamiętać, że nie tylko ten bank podnosi opłaty. Tylko w ostatnich tygodniach zmian w cennikach dokonały m.in. Citi Handlowy, PKO BP i BGŻ. Można oczekiwać, że w nadchodzącym roku podwyżki przetoczą się także przez pozostałe banki. Być może w pierwszej kolejności do zmian dojdzie tam, gdzie cenniki wprowadzano już ładnych kilka lat temu. Z drugiej strony warto też mieć na uwadze, że coraz więcej banków rozbudowuje bądź wprowadza usługi dodatkowe powiązane z kontami (programy rabatowe, nowe funkcje w bankowości internetowej, ubezpieczenia czy bankowość mobilna). Dodatkowe bonusy stanowią więc swojego rodzaju rekompensatę za zmianę cennika.

Źródło: PR News