Cena złota rośnie na fali rynkowego pesymizmu

W piątek indeks CRB znów znalazł się na minusie – jego wartość spadła o 0,76% do poziomu 338,06 pkt. Zniżka ta wynikała  przede wszystkim ze znaczącej przeceny ropy naftowej, która jest najważniejszym wagowo składnikiem surowcowego indeksu.

W piątek kontrakty na ropę naftową typu WTI znalazły się wśród liderów spadków, taniejąc o 2,47% (do poziomu 86,58 USD za baryłkę). Jeszcze mocniej przeceniony został gaz ziemny – notowania kontraktów na ten surowiec spadły aż o 4,38%. Przewaga niedźwiedzi na tych rynkach wpisywała się w panujący w piątek na rynkach pesymizm, wynikający z rozczarowujących danych z amerykańskiego rynku pracy. Dodatkowo, silnym przecenom surowców energetycznych sprzyjało zmniejszenie ryzyka utworzenia się tropikalnej burzy w Zatoce Meksykańskiej, w wyniku której na platformy wydobywcze powrócili pracownicy firm Exxon Mobil i Royal Dutch Shell. Powrót pesymizmu na rynki finansowe znów sprzyjał przypływowi kapitału na rynki metali szlachetnych – silnie podrożały metale szlachetne (z wyjątkiem palladu).

W piątek mocno drożały także zboża, w odpowiedzi na czwartkowe duże przeceny. Jednak siła byków, zwłaszcza na rynku kukurydzy, może zostać już w najbliższym czasie wystawiona na próbę. Pomimo niskich zbiorów w Stanach Zjednoczonych, sytuacja po stronie podażowej może wcale nie być tak napięta, jak dotychczas przewidywano – a to za sprawą Ukrainy, w której najprawdopodobniej sezon 2011-2012 okaże się rekordowy pod względem zbiorów kukurydzy ze względu na sprzyjającą rolnikom pogodę.

Ukraińskie Ministerstwo Rolnictwa szacuje, w sezonie tym produkcja kukurydzy wyniesie 18-20 mln ton (dotychczasowy rekord to 11,9 mln ton dla sezonu 2010-2011). Niewykluczone więc, że Ukraina wzmocni swoje znaczenie także jako eksporter tego zboża. W poprzednim sezonie z eksportem na poziomie 5,1 mln ton państwo to znajdowało się na czwartym miejscu na świecie, po USA, Argentynie i Brazylii (według szacunków Międzynarodowej Agencji Zbożowej). Jeśli produkcja w obecnym sezonie faktycznie okaże się tak duża jak szacują to ukraińskie władze oraz światowi analitycy, to niewykluczone, że Ukraina zagrozi trzeciej pozycji Brazylii (państwo to w sezonie 2010-2011 eksportowało 9,25 mln ton zboża, zaś szacunki tegorocznego eksportu z Ukrainy wynoszą 8,0-9,6 mln ton). Tym samym Ukraina może zapełnić lukę wynikającą z mniejszego eksportu ze Stanów Zjednoczonych (w sierpniu Międzynarodowa Agencja Zbożowa obniżyła prognozę eksportu z 49 mln ton do 45 mln ton). W Europie sytuację po stronie podaży łagodzić mogą także prognozowane dobre zbiory w Rumunii – w najbliższym sezonie eksport kukurydzy może wynieść w tym kraju 1,7 mln ton.

Dziś w USA jest święto, dlatego handel zbożami nie będzie się odbywał. Ciekawa może okazać się więc jutrzejsza sesja, podczas której inwestorzy z USA wrócą do gry. Dziś rano na fali pesymizmu większość towarów jest przeceniana – na ich tle wyróżnia się jednak złoto, uważane za dobrą lokatę kapitału w czasie niepewności na rynkach finansowych.

Ropa: Bykom na rynku ropy nie udało się wybić ponad poziom 89-90 USD za baryłkę – opór w tym miejscu był wyznaczany nie tylko przez lokalny szczyt z połowy sierpnia, ale także przez linię 30-sesyjnej średniej ruchomej. Potencjalny zakres spadków jest jednak ograniczony – najbliższe wsparcie znajduje się już w okolicach 84 USD za baryłkę.

Miedź: Po nieudanym ataku na opór w okolicach 4,20 USD za funt (w połowie minionego tygodnia), notowania miedzi systematycznie poruszają się na południe. Najbliższym wsparciem jest linia 14-sesyjnej średniej ruchomej (okolice 4,08 USD za funt) – nawet jeśli zostanie ona przełamana, to dużo ważniejszą barierą pozostaną okolice 4 USD za funt.

Złoto: Na fali pesymizmu w światowej gospodarce notowania złota po raz kolejny zbliżają się do poziomu 1900 USD za uncję. MACD jest bliski wygenerowania sygnału kupna, a linie większości pozostałych wskaźników poruszają się na północ. 1900 USD to jednak ważny psychologiczny opór, który zapewne sprowokuje dużą część inwestorów do realizacji zysków.

Srebro: Byki na rynku srebra podejmują próbę wybicia się ponad poprzedni lokalny szczyt (okolice 44 USD za uncję). MACD wygenerował sygnał kupna, jednak ze względu na mnogość sygnałów na tym wskaźniku w ostatnim czasie, należy traktować ten sygnał z pewną dozą ostrożności. Wybicie się ponad 44 USD za uncję będzie jednak znakiem siły byków.

Kukurydza: Notowania kukurydzy, pomimo czwartkowej przeceny, utrzymują się powyżej linii krótkoterminowego trendu wzrostowego. Dziś ze względu na święto w USA rynki są zamknięte. Prawdopodobnie jednak linia trendu wzrostowego będzie jeszcze testowana – wskaźniki stoją raczej po stronie pesymistów (Stochastic i RSI wygenerowały sygnał sprzedaży, a MACD jest tego bliski).
Pszenica: Na wykresie pszenicy linia 14-sesyjnej średniej ruchomej zadziałała jako poziom wsparcia. Podobnie jednak jak w przypadku kukurydzy, wskaźniki przechylają się na stronę niedźwiedzi – MACD jest bliski wygenerowania sygnału sprzedaży, a zrobił to już Stochastic.

Źródło: DM BOŚ