Zgodnie z danymi GUS sprzedaż detaliczna w cenach bieżących wzrosła w maju o 1,1% r/r wobec wzrostu o 1,0% w kwietniu, co było powyżej naszej prognozy (-0,4%) i konsensusu rynkowego (0,8%).
Na wzrost dynamiki sprzedaży detalicznej złożyło się przede wszystkim wyższe tempo wzrostu sprzedaży w przedsiębiorstwach oferujących samochody, motocykle i części z -21,5% r/r w kwietniu do -10,7% r/r w maju, do czego naszym zdaniem przyczynił się z jednej strony efekt świąt wielkanocnych, obniżający kwietniową dynamikę w tych przedsiębiorstwach oraz, z drugiej, zakupy dokonywane przez obcokrajowców w związku z relatywnie korzystnym kursem złotego i dopłatami do złomowania starszych pojazdów. Wskazują na to również dane Samar zgodnie z którymi sprzedaż samochodów obcokrajowcom stanowiła blisko 25% całości sprzedaży nowych samochodów osobowych odnotowanych przez polskich dealerów od początku roku.
Ceny podtrzymują sprzedaż
Kolejnym czynnikiem, który przyczynił się do dalszego wzrostu sprzedaży detalicznej w cenach bieżących było tempo wzrostu cen, w tym w szczególności wysoka inflacja cen żywności (5,4% r/r), która przyczyniła się do wzrostu sprzedaży detalicznej w sklepach oferujących produkty żywnościowe o 4,5% r/r przy czym wolumen sprzedaży (czyli sprzedaż detaliczna w cenach stałych) obniżył się w tej samej sekcji w maju o -1,5% r/r. Zgodnie z danymi GUS roczna dynamika wolumenu sprzedaży detalicznej była 4 miesiąc z rzędu ujemna i wyniosła -0,5% r/r. Ukształtowała się ona jednak na najwyższym poziomie od lutego br. Naszym zdaniem nie jest to sygnał odwrócenia trendu spadkowego dynamiki konsumpcji, która naszym zdaniem obniży się w drugim kwartale do ok. 2,0% r/r.
Więcej nowych bezrobotnych
Według GUS stopa bezrobocia rejestrowanego obniżyła się z 11,0% w kwietniu do 10,8% w maju na co złożył się przede wszystkim odpływ bezrobotnych do prac sezonowych w rolnictwie, leśnictwie i budownictwie oraz do prac przy robotach publicznych. Pomimo obniżenia stopy bezrobocia liczba osób, która zgłosiła się w maju do Urzędów Pracy była o 34,6% większa niż w ubiegłym roku, co wskazuje na coraz trudniejszą sytuację na rynku pracy. Ponadto najwyższy od września 2006 r. odsetek nowych bezrobotnych, którzy nigdy wcześniej nie byli zarejestrowani w Urzędach Pracy (25,7%), wskazuje, że coraz większa liczba przedsiębiorstw w różnych gałęziach gospodarki jest zmuszona do ograniczania zatrudnienia. Oceną tą wspierają dane o liczbie zakładów pracy deklarujących zwolnienia pracowników w najbliższym okresie, która ukształtowała się najwyższym od grudnia 2004 r poziomie (w maju 563 firm planowała zmniejszenie zatrudnienia łącznie o 30,5 tys. osób).
Koniec spadków stopy bezrobocia?
W czerwcu spodziewamy się utrzymania stopy bezrobocia na niezmienionym poziomie, a począwszy od lipca br. oczekujemy jej ponownego wzrostu do 13,5% na koniec br., co będzie związane z niższym odpływem liczby bezrobotnych do prac sezonowych.
RPP (na razie) wstrzyma się z obniżkami
Przedstawione przez RPP uzasadnienie dla wczorajszej obniżki stop procentowych, wyniki czerwcowej projekcji inflacji NBP, dzisiejsze lepsze od oczekiwań dane o sprzedaży detalicznej oraz najnowsze wypowiedzi członków RPP wskazują, że obecnie najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest pozostawienie przez Radę stóp procentowych na niezmienionym poziomie na kolejnym, lipcowym posiedzeniu. Naszym zdaniem w tym cyklu RPP zdecyduje się na jeszcze jedną obniżkę stóp procentowych najprawdopodobniej we wrześniu br.
Adam Czerniak
Źródło: INVEST-BANK S.A.