Według unijnej dyrektywy w sprawie rynków instrumentów finansowych każde doradztwo inwestycyjne jest działalnością maklerską. Stanowisko to jest odmienne od polskiej definicji zawartej w ustawie o obrocie instrumentami finansowymi.
„Zgodnie z dyrektywą – doradcy finansowi, którzy przygotowują dla klientów pisemną lub ustną rekomendację kupna produktów finansowych, będą musieli złożyć wniosek o zezwolenie na działalność maklerską. Jak wyjaśnia KNF – obowiązek przekształcenia pojawi się, jeśli ktoś po analizie indywidualnej sytuacji klienta będzie formułował konkretne rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych – na przykład: kup takie jednostki” – informuje dzisiejsza „Gazeta Prawna”.
„ Przekształcenie może oznaczać spory wysiłek organizacyjny i finansowy.
– Działalność maklerska to m.in. obowiązek zapewnienia systemu transakcyjnego i rozliczeniowego. To duże obciążenie, dlatego można się spodziewać, że małe firmy nie będą występować o przeprowadzanie transakcji na giełdzie – mówi Piotr Palenik z ING Securities. Dom maklerski musi spełniać wymagania co do formy i kapitału. Może nim być wyłącznie spółka akcyjna, spółka z ograniczoną odpowiedzialnością albo spółka osobowa, której wspólnikami (partnerami) są wyłącznie osoby, które mają prawo wykonywania zawodu maklera lub doradcy inwestycyjnego, w liczbie co najmniej dwóch. […] Domy maklerskie muszą spełnić także wymóg kapitału założycielskiego, który wynosi co najmniej 625 tys. zł (nie mniej niż równowartość 125 tys. euro). Jeżeli działalność obejmuje także nabywanie na własny rachunek papierów wartościowych, kapitał wynosi co najmniej 4 mln zł (800 tys. euro). Każdy dom maklerski odprowadza także składki na system rekompensat, który zabezpiecza wypłatę środków inwestorów” – czytamy w „Gazecie Prawnej”.
Przypomnijmy, państwa członkowskie Unii miały czas na przyjęcie Dyrektywy w sprawie rynków instrumentów finansowych (MiFID) do 31 stycznia 2007 r., a od 1 listopada powinny ją stosować. W Polsce nie udało się w terminie znowelizować ustawy o obrocie instrumentami finansowymi, mimo to, unijne regulacje powinny być respektowane. Nowe przepisy mają na celu zwiększenie ochrony klientów i uporządkowanie rynku usług doradczych.
Więcej na ten temat w dzisiejszej „Gazecie Prawnej”, w artykule Piotra Trochy „Firmy doradztwa finansowego będą musiały słono zapłacić za przekształcenie”.
NG