Citi Handlowy i ING mają największy potencjał kredytowy

„Banki te mają wysoki współczynnik wypłacalności oraz dobry stosunek kredytów do depozytów. Analitycy przypominają jednak, że oprócz czysto technicznych wskaźników ważne jest także podejście zarządu danego banku. – Pekao i Citibank mają korzystne wskaźniki kredytów do depozytów i wypłacalności. Jednak zapewne Pekao będzie prezentował dużo bardziej ostrożne podejście do rozwoju akcji kredytowej – mówi Piotr Palenik, analityk ING Securities.”, czytamy.

„W przypadku całego sektora przeszkodą do rozwoju akcji kredytowej może być ciągle utrzymująca się różnica między depozytami a udzielonymi kredytami. Przed kryzysem finansowym mało kto zwracał uwagę na to, czy bank ma więcej kredytów czy depozytów, bo dostęp do pieniądza za pośrednictwem rynku międzybankowego nie był utrudniony. Kryzys zmienił to diametralnie, podstawą budowy akcji kredytowej stały się depozyty, a dodatkowo słabnący złoty sprawił, że zaczęły puchnąć portfele kredytów walutowych, a cena finansujących ich swapów walutowych bardzo silnie wzrosła.”, czytamy.

„Oprócz wskaźnika kredytów do depozytów, drugim wskaźnikiem determinującym rozwój akcji kredytowej jest współczynnik wypłacalności banku, czyli relacja kapitałów własnych banku do jego aktywów, którymi głównie są kredyty. Bank z niskim współczynnikiem wypłacalności ma utrudnioną budowę akcji kredytowej, bo wskaźnik ten nie może spaść poniżej 8 proc. Z najnowszych danych KNF wynika, że spośród banków komercyjnych tylko jeden na koniec września miał współczynnik poniżej 8 proc., natomiast dla całego sektora wyniósł on 13,1 proc. wobec 11,6 proc. rok wcześniej i 11,8 proc. w 2007 roku […] „, pisze dziennik.

Na razie banki nadal przykręcają kurek z kredytami. Z ostatniej analizy NBP wynika, że w III kwartale 2009 roku banki nadal zaostrzały kryteria i warunki udzielania kredytów, choć skala zaostrzenia była już mniejsza niż w poprzednich kwartałach. Główną przyczyną zaostrzenia polityki kredytowej było ryzyko związane z przyszłą sytuacją gospodarczą.  W przypadku kredytów konsumpcyjnych czwarty kwartał z rzędu doszło do wyraźnego zaostrzenia kryteriów przyznawania tego typu finansowania dla gospodarstw domowych. Polityka kredytowa została także zaostrzona w przypadku kredytów mieszkaniowych, choć w mniejszym stopniu niż w poprzednich kwartałach. Kryteria przyznawania kredytów zaostrzyła jedna czwarta banków. W przypadku przedsiębiorstw zaostrzenie kryteriów w mniejszym stopniu dotyczyło dużych przedsiębiorstw, znaczniej ostrzej banki potraktowały małe i średnie firmy.

Więcej w artykule „W polskich bankach wciąż więcej kredytów niż depozytów” autorstwa Mirosława Kuka.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna, NBP

WB