„W ostatnim kwartale 2008 r. ok. 80 proc. banków zaostrzyło kryteria przyznawania kredytów, a w przypadku sektora małych i średnich firm odsetek ten wynosił aż 90 proc. – wynika z przeprowadzonej wśród 30 banków ankiety NBP.
Banki oceniają, że w pierwszym kwartale 2009 r. zaostrzenie polityki będzie jeszcze silniejsze, przy czym w większym stopniu ma ono dotyczyć kredytów długoterminowych. Ogólnie wielkość obostrzeń ma być mniejsza niż w czwartym kwartale.”, czytamy w dzienniku.
„Oczekiwania coraz trudniejszego dostępu do kredytu formułowane są także w stosunku do pożyczek mieszkaniowych i konsumpcyjnych. Szczególnie w tej drugiej grupie spodziewane jest silne zaostrzenie polityki kredytowej, a żaden bank nie zamierza łagodzić warunków. I to w sytuacji, gdy w czwartym kwartale aż 75 proc. banków zwiększyło wymagania dla tego typu kredytów, a połowa banków podniosła marże.
Jedna trzecia banków oczekuje dalszego zaostrzenia polityki dla kredytów mieszkaniowych, choć ich zdaniem będzie ono nieznaczne. Już w czwartym kwartale 85 proc. banków zaostrzyło warunki udzielania tych kredytów, w tym także te, które w ankiecie sprzed trzech miesięcy nie zapowiadały takiego ruchu. 75 proc. banków znacząco podwyższyło marże, a 90 proc. wymagany wkład własny. Powodami takich posunięć była – podobnie jak w przypadku kredytów dla firm – niepewna przyszłość gospodarki oraz poziom funduszy własnych.”, czytamy dalej.
Banki ograniczyły udzielanie kredytów ponieważ obawiają sie skutków spowolnienia gospodarczego. Największe problemy z uzyskaniem pieniędzy z banków mają zwłaszcza przedsiębiorcy. Banki bardzo ostrożnie podejmują decyzje o przyznaniu nowych pożyczek i niechętnie odnawiają linie kredytowe. Większość instytucji finansowych znacząco zaostrzyła także wymogi stawiane klientom indywidualnym zainteresowanym kredytem hipotecznym.
Więcej na ten temat w „Rzeczpospolitej”.
Na podstawie: Mirosław Kuk, Rzeczpospolita