Coraz więcej konsumentów zna swoje prawa i próbuje je egzekwować. Świadczy o tym rosnąca liczba skarg składanych do rzeczników konsumenta. Niestety oznacza to również, że wiele sklepów internetowych nie respektuje praw konsumenta.
W 2010 roku, jak podaje Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK), około 25 tysięcy konsumentów złożyło skargę do powiatowych oraz miejskich rzeczników konsumenta, w związku z zakupami dokonanymi na odległość (czyli przez internet) oraz poza siedzibą przedsiębiorcy (czyli np. podczas pokazów). To znacznie więcej niż w roku poprzednim, w którym odnotowano około 18 tys. skarg. Widać zatem, że coraz więcej konsumentów zna swoje prawa i próbuje je egzekwować. Liczba ta świadczy jednak o jeszcze jednej smutnej prawdzie. Wciąż wiele sklepów nie respektuje praw przysługujących konsumentom.
UOKiK opublikował 4 sierpnia 2011 roku informację o trzech decyzjach Prezesa UOKiK dotyczących sklepów internetowych.
W pierwszej przypadku przedsiębiorca zastrzegał niezgodnie z prawem, że w przypadku zwrotu towaru, konsumentowi oddawana jest należność po potrąceniu kosztów manipulacyjnych w wysokości 5 proc. kosztu zamówienia brutto. UOKiK przypomina, że zgodnie z prawem w przypadku zakupów przez internet, kupującemu przysługuje prawo zwrotu towaru w określonym terminie. Ponadto nie może być on obarczany dodatkowymi kosztami za rezygnację z umowy kupna-sprzedaży.
Druga sytuacja dotyczyła uniemożliwienia klientowi korekty w przypadku pomyłki podczas składania zamówienia. Trzecia natomiast, podawania błędnych informacji dotyczących reklamacji. Sklep w swoim regulaminie podał informację, zgodnie z którą konsument tracił uprawnienia reklamacyjne, jeżeli w ciągu miesiąca od stwierdzenia niezgodności towaru z umową nie zawiadomił o tym sklepu. Zdaniem UOKiK sklep wprowadzał konsumentów w błąd, ponieważ zgodnie z przepisami sprzedawcę można zawiadomić w ciągu dwóch miesięcy od wykrycia wady.
Dwa sklepy zostały ukarane karą pieniężną, trzeci podjął współpracę z urzędem, co spowodowało brak nałożenia kary.
Od 2005 roku przyznawany jest w Polsce certyfikat Euro-Label, który oznacza, że sprzedawca posiada bezpieczne procedury handlowe, spełniające wymagania Unii Europejskiej, a w szczególności dyrektyw e-commerce, sprzedaży na odległość i o ochronie danych osobowych.
Konsument dokonując zakupów, w tym także na odległość, chroniony jest przez szereg przepisów prawa polskiego i europejskiego. Decydując się na zakupy warto wybierać te sklepy, które znają i respektują prawa konsumenta. Można to sprawdzić poprzez zapoznanie się z Regulaminem sklepu oraz sposobem ochrony danych. Można także wybór swój zawęzić do sklepów, które przeszły odpowiednią kontrolę poświadczoną certyfikatem.
Źródło: Benhauer