„Bezpośrednio po ogłoszeniu nazwiska kandydata wicepremier Waldemar Pawlak (PSL) ogłosił, że jego partia nie poprze Belki. Nawet jeśli ludowcy nie poprą Belki, to może on liczyć na głosy lewicy. W końcu był szefem i dwukrotnie wiceszefem lewicowych rządów. Poza tym PO cały czas liczy na zmianę nastawienia PSL” informuje „Rz”.
„Z kandydatury Belki ucieszył się minister finansów Jacek Rostowski, który wcześniej miał spore problemy, by dogadać się z kierownictwem NBP. Mimo że popierał kandydaturę Jerzego Pruskiego na szefa NBP, teraz stwierdził, iż to Belka jest kandydatem, który zapewni decyzyjność w banku i spójne współdziałanie między NBP i resortem finansów” czytamy w „Rzeczpospolitej”.
Rozmowy na temat kandydatów na prezesa banku centralnego wciąż trwają, jednak maleją szanse, aby wybór szefa NBP miał się odbyć przed wyborami prezydenckimi.
Więcej w „Rzeczpospolitej” w artykule „Z Waszyngtonu do NBP”.