Czy wyjeżdżasz do innego regionu Polski?

Serwis rekrutacyjny Szybkopraca.pl postanowił sprawdzić, kto spośród osób poszukujących pracy w Polsce, jest skłonny do zmiany miejsca zamieszkania. Jak się okazało, większość Polaków chce migrować ze względu na brak perspektywy uzyskania pracy w swoim regionie. 55 proc. spośród ludzi deklarujących chęć wyjazdu to osoby bezrobotne.

GENEZA BADANIA

Dane, dotyczące oglądalności ofert i ilości CV wysłanych na ogłoszenia z poszczególnych województw, zawarte w dwóch ostatnich edycjach raportów Szybkopraca.pl, opisujące sytuację na rynku pracy w Polsce w 2009 roku, pokazały, że coraz więcej osób w naszym kraju jest skłonnych do migracji do tych regionów Polski, gdzie spowolnienie gospodarcze jest mniej odczuwalne i gdzie łatwiej jest znaleźć pracę.


SPOSÓB REALIZACJI BADANIA

 
W związku z powyższym serwis rekrutacyjny Szybkopraca.pl postanowił zbadać, kto w Polsce jest skłonny do migracji w celach zarobkowych. W okresie wrzesień-październik 2009 na stronie www.szybkopraca.pl Internauci wypełniali ankietę zatytułowaną „Czy wyjedziesz do innego regionu Polski?”. Dzięki temu dowiedzieliśmy się kto, z jakich powodów i do jakiego miejsca jest skłonny wyjechać. 

DLACZEGO POLACY SĄ SKŁONNI MIGROWAĆ?


Jeśli przeanalizować wyniki odpowiedzi na pytanie o przyczyny chęci wyjazdu do innego miasta, okaże się, że najwięcej osób jest zmuszonych do migracji z powodu braku pracy (25 proc. ankietowanych). Niemal równie często, w 23 proc. przypadków, migracja jest spowodowana chęcią zmiany sposobu życia. Tyczy się to głównie młodych ludzi, którzy odczuwają potrzebę zmiany środowiska i dotychczasowej sytuacji życiowej.
19 proc. ankietowanych stwierdziło, że głównym powodem skłonności do zmiany miejsca zamieszkania jest zła sytuacja materialna. Korelacja odpowiedzi w ankietach pokazała, że złą sytuację materialną jako główny motyw do zmiany miejsca zamieszkania wskazują młodzi ludzie, którzy pochodzą ze średniozamożnych rodzin i chcą wspomóc finansowo swoich opiekunów. Zaliczają się do niej również osoby utrzymujące swoje dzieci i pozostające przez dłuższy okres bez pracy. 
17 proc. ankietowanych stanowiły osoby, które były skłonne do przeprowadzki z powodu chęci awansu zawodowego i społecznego. Są to przedstawiciele tych branż, gdzie awans zawodowy i większe zarobki są osiągalne tylko w dużych aglomeracjach – mowa tu o mediach, reklamie i innych. 
16 proc. ankietowanych stanowiły osoby dążące do usamodzielnienia. Jest to ta grupa młodych Polaków, którzy ze względu na spowolnienie gospodarcze, nie są w stanie znaleźć pracy zgodnej z wykształceniem i nabytymi kwalifikacjami, w swoim miejscu zamieszkania lub w mieście, gdzie kończyli studia. Najmniejszą grupą ludzi skłonnych do wyjazdu były osoby deklarujące chęć dołączenia do rodziny, która wyjechała wcześniej (1 proc.). 

DLACZEGO NIE CHCEMY WYJEŻDŻAĆ?


Spośród Polaków, którzy nie są skłonni do wyjazdów, 49 proc. ankietowanych stwierdziło, że nie chce zmieniać miejsca zamieszkania ze względu na przywiązanie do rodziny i przyjaciół. Świadczy to o tradycjonalizmie Polaków, którzy często pomimo ciężkiej sytuacji materialnej, pozostaną w swoich miastach ze względu na więzy rodzinne. 
Satysfakcja z aktualnej sytuacji życiowej była argumentem przeciw wyjazdowi dla 21 proc. osób deklarujących niechęć do zmiany miejsca zamieszkania. 
17 proc. ankietowanych, którzy nie chcą wyjechać do innego regionu Polski, zadeklarowało, że mają realne szanse awansu społecznego i zawodowego w aktualnym miejscu pobytu, więc zmiana sposobu życia nie jest im potrzebna. 
Natomiast niechęć do zmian była najważniejszym argumentem do pozostania w aktualnym miejscu zamieszkania dla 13 proc. osób. 
 
 
DOKĄD CHCEMY SIĘ PRZEPROWADZAĆ?


Osoby skłonne do migracji w większości nie zastanawiają się, w jakiej wielkości miejscowości będą chciały mieszkać (41 proc.). Dla tej grupy najważniejsze jest znalezienie odpowiedniej pracy zgodnej z wykształceniem i nabytymi umiejętnościami. 
Pozostałe osoby preferują  wyjazd do większych miast. 16 proc. z nich chce wyjeżdżać do miast od 500 tys. do 1 mln mieszkańców. Nie powinno to dziwić, ponieważ właśnie w największych aglomeracjach jest łatwej znaleźć pracę. 
Zaskakującym wynikiem jest dwunastoprocentowy odsetek osób deklarujących chęć przeniesienia się do miasta powyżej 1 mln mieszkańców. Jeśli weźmiemy po uwagę fakt, że takiej wielkości miejscowością jest tylko Warszawa, to można dojść do wniosku, iż aż 12 proc. wszystkich osób skłonnych do migracji chce zamieszkać w stolicy. 
Kolejnymi miastami, gdzie chcą się przeprowadzać Polacy, są miejscowości od 150 do 500 tys. mieszkańców (12 proc.) oraz od 50 do 150 tys. mieszkańców (9 proc.). Najmniej osób chce się przeprowadzić do miasteczek poniżej 50 tys. mieszkańców (6 proc.) i na wieś (4 proc.). 
 
 
JAK DALEKO JESTŚMY SKŁONNI SIĘ WYPROWADZAĆ?

69 proc. ankietowanych deklaruje, że odległość potencjalnego miejsca migracji od aktualnego miejsca zamieszkania jest im obojętna. Taki wynik potwierdza jak ważną wartością jest posiadanie atrakcyjnej pracy dla przeważającej części aktywnych zawodowo Polaków.
22 proc. ankietowanych chce wyprowadzić się możliwie najbliżej obecnego miejsca zamieszkania. Jest to ta grupa, dla której ważny jest element przywiązania do rodziny i przyjaciół, co powoduje chęć ich częstego odwiedzania po ewentualnej przeprowadzce. Natomiast możliwie najdalej od miejsca pobytu chce przeprowadzić się 9 proc. ankietowanych. Jest to grupa młodych osób pragnąca zmiany otocznia i sposobu dotychczasowego życia. 

SKĄD CHCEMY SIĘ WYPROWADZIĆ?


Jak się okazuje, podział na miejscowości, gdzie przebywają osoby skłonne do migracji, jest dokładnie odwrotny do odsetka miejsc, gdzie Polacy pragną się przeprowadzać. Aż 46 proc. ludzi skłonnych do migracji mieszka w miejscowościach poniżej 50 tys. mieszkańców. 
Kolejną grupą są osoby pochodzące z miast wielkości od 50 do 150 tys. mieszkańców (20 proc.). Reszta grup to kolejno: osoby z miejscowości od 150 do 500 tys. mieszkańców (17 proc.), od 500 do 1 mln mieszkańców (10 proc.) i powyżej 1 mln mieszkańców (8 proc.). 
Dane dowodzą, że większość migracji w czasach spowolnienia gospodarczego dotyczy ruchu z małych miejscowości i wsi do większych miast. Dla ludzi, którzy chcą się usamodzielnić, zmienić styl życia, awansować społecznie i więcej zarabiać, bardzo często wyjazd jest jedyną możliwością na spienienie swoich aspiracji. Najczęściej osoby zadowolone ze swojej sytuacji życiowej mieszkają już w dużych miastach. Tylko niewielki odsetek Polaków jest skłonnych wyprowadzić się na wieś z dużej aglomeracji, aby zacząć wieść spokojny tryb życia. 
 
 
SKŁONNOŚĆ DO MIGRACJI POSZCZEGÓLNYCH GRUPY WIEKOWYCH

Większość Polaków skłonnych do migracji to osoby młode, które są świeżo upieczonymi absolwentami lub ich staż pracy nie przewyższa 10 lat. Osoby w wieku od 18-25 lat stanowią 39 proc. wszystkich ludzi w Polsce skłonnych do migracji. Są to w większości absolwenci szkół średnich lub wyższych, którzy marzą o wyjeździe na studia lub znalezieniu pracy. 
Kolejną grupą  są osoby w wieku 26-35 lat stanowiący 32 proc. Polaków skłonnych do migracji. Do nich zaliczają się wszyscy chcący więcej zarabiać, założyć rodzinę, ustatkować się i kupić mieszkanie. Większe miasto najczęściej wiąże się z lepszymi zarobkami i możliwością polepszenia poziomu życia. 
Ludzie w wieku 36-50 lat stanowią 23 proc. osób skłonnych do migracji. Do nich zaliczają się osoby, które podejmują taką decyzję ze względu na długotrwałe bezrobocie, a w związku z tym i złą sytuację materialną. Są to często osoby zmuszone do takiego kroku ze względu na konieczność utrzymania rodziny. 
Osoby powyżej 50. roku życia stanowiły 6 proc. Polaków deklarujących chęć wyjazdu. Najczęściej kieruje nimi chęć dołączenia do rodziny, która wyjechała wcześniej lub chęć zmiany sposobu życia. Te osoby należą do grupy skłonnej przeprowadzić się do mniejszych miejscowości. 
 
 
NA JAKICH SZCZEBLACH PRACUJĄ OSOBY, KTÓRE CHCĄ WYJECHĆ?


55 proc. spośród osób, które chcą migrować, nie pracuje. 20 proc. to osoby, które zdobywają doświadczenie na stanowisku szeregowego pracownika. Wykwalifikowani specjaliści stanowią 17 proc. osób skłonnych do migracji. Najmniejszy odsetek stanowią pracujący na szczeblu kierownika działu lub grupy (5 proc.) oraz kadra zarządzająca (3 proc.). 
Aktualnie największą  grupą migrującą i skłonną do przeprowadzek są młodzi ludzie, którzy w czasach spowolnienia gospodarczego przez dłuższy okres nie mogą znaleźć pracy. Zaliczają się do nich przede wszystkim tegoroczni absolwenci. Szeregowi pracownicy i wykwalifikowani specjaliści to te osoby, które zostały dotknięte redukcją etatów lub chcą mieć większe zarobki i awansować. Z kolei kadra zarządzająca będzie starała się szukać miejsc, gdzie żyje się spokojniej i mniej intensywnie. 

JAKIE WYKSZTAŁCENIE MAJĄ OSOBY SKŁONNE DO MIGRACJI?

Dane pokazały, że najczęściej chcą migrować osoby posiadające wykształcenie średnie (43 proc.). Należą do niech absolwenci szkół średnich, którzy chcą zacząć studiować lub znaleźć pracę. Drugą grupą są osoby z wykształceniem wyższym (33 proc.). Widoczna jest więc tendencja wyjazdu młodych ludzi do regionów Polski, gdzie sytuacja gospodarcza jest lepsza. Do kolejnej grupy należą osoby będące w trakcie studiów (16 proc.). Najmniej migracjami są zainteresowani ludzie z wykształceniem podstawowym (8 proc.). 
 
 
KTÓRA PŁEĆ JEST BARDZIEJ SKŁONNA DO MIGRACJI?

Jak się okazało, to kobiety chętniej zmieniają miejsce zamieszkania niż mężczyźni. Spośród osób, które zadeklarowały chęć wyjazdu 59 proc. było przedstawicielkami płci pięknej, a 41 proc. stanowili mężczyźni.

Źródło: