Czy złoto po korekcie wraca do gry?

Poniedziałkowy poranek zapowiada niezbyt optymistyczny początek kolejnego tygodnia na rynkach. Posiedzenie Ecofinu nie przyniosło żadnych konkretnych rozwiązań, a partia Angeli Merkel odnotowała następną wyborczą porażkę.

Czerwony początek tygodnia oznacza, że na rynkach ponownie zagościło dużo niepewności. Decyzja Europejskiego Banku Centralnego z zeszłego tygodnia pozwoliła nieco podnieść indeksy, ale może to także oznaczać, że z powodu braku dalszych dobrych informacji rynki znów okażą się słabe.

CDU, czyli partia Angeli Merkel odnotowała kolejną po Meklemburgii Pomorze Przednie porażkę. Tym razem aktualna kanclerz Niemiec przegrała w wyborach w Berlinie. Rynki odbierają to jako postępujące osłabienie pozycji Angeli Merkel w kraju i równoczesne osłabienie poparcia dla polityki ratowania zadłużonych krajów Strefy Euro.

Tuż po godzinie 9:00, notowania złota odzwierciedlały przepływ kapitału do tego żółtego metalu. Kurs wzrastał o +0,69 proc. do poziomu 1 827$ za uncję. Zeszły tydzień upływał pod znakiem znacznego osłabienia notowań złota. Wycena metalu w dolarach w ujęciu tygodniowym spadała najmocniej od lutego 2009 roku (Turbulencje na złocie – największy spadek od 2009 r.?).

Drożejące złoto oznacza, że na rynkach ponownie pojawiło się dużo strachu. W tym tygodniu kluczowym czynnikiem wpływającym na notownia złota może mieć specjalne posiedzenie Federal Open Market Committee (FOMC), które zostało zapowiedziane na ostatnim sympozjum w Jackson Hole. Posiedzenie FOMC odbędzie się w środę, ale od dłuższego czasu odbierane jest jako szansa przywrócenia wysokiego wzrostu PKB Stanów Zjednoczonych.

Ben Bernanke może przedstawić konkretny wachlarz instrumentów jakich gotowy jest użyć do stymulacji amerykańskiej gospodarki. Inwestorzy liczą na to, że na środowym spotkaniu, Prezes Fedu zapowie wyczekiwany program ratowania USA. Istotną przeszkodą dla szefa Rezerwy Federalnej może być inflacja, która w sierpniu przyspieszyła z 3,6 do 3,8 proc..

Źródło: Bankier.pl