DB PBC: Miliony na inwestycje

Kontrolowany przez Niemców Deutsche Bank PBC nie będzie notowany na warszawskiej giełdzie. Wczoraj bank dostał zgodę Komisji Papierów Wartościowych i Giełd na wycofanie akcji z giełdy. Decyzja ta wejdzie w życie 14 dni od daty jej doręczenia, czyli 13 lipca. Najprawdopodobniej trzy dni wcześniej notowania akcji banku zostaną zawieszone. Deutsche Bank PBC będzie więc pierwszym bankiem, który nie ze względu na fuzje i przejęcia w sektorze zniknie z warszawskiego parkietu. Nawet po wyjściu spółki z giełdy ci, posiadający jeszcze akcje banku, będą je mogli sprzedać. Niemiecki Deutsche Bank PGK, dominujący akcjonariusz (ma 93,47 proc. akcji), zapowiada, że je odkupi.

Zarząd Deutsche Banku PBC ma bardzo ambitne plany na najbliższe lata. Do końca tego roku liczba oddziałów ma wzrosnąć z 31 do 60. Spowoduje to wzrost zatrudnienia z 680 do 900 pracowników. Bank przewiduje 200 tys. klientów (w tym ok. 28 tys. małych i średnich przedsiębiorstw, reszta to klienci detaliczni) do końca 2008 roku.

Jak podaje „Rzeczpospolita” plany inwestycyjne nie pozostaną bez wpływu na wyniki banku. – Otworzenie jednej placówki będzie kosztować około miliona złotych. Na system informatyczny przeznaczymy 5 – 7 mln euro – wyjaśnia Leszek Niemycki, wiceprezes Deutsche Bank PBC.

Żeby bank mógł się rozwijać w takim tempie, jaki wyznaczył zarząd, potrzebne są dodatkowe kapitały. Akcjonariusze zgodzili się dokapitalizować bank do połowy 2007 roku kwotą – maksymalnie – 252,2 mln zł.