Oferta publiczna Banku Pocztowego będzie najważniejszym wydarzeniem na Giełdzie Papierów Wartościowych w drugim półroczu 2015 r. Władze giełdy liczą, że dzięki niemu, a potem dzięki debiutowi Poczty Polskiej, wzrośnie zainteresowanie inwestorów indywidualnych inwestowaniem. Rynek będzie rósł także dzięki nowym instrumentom na Towarowej Giełdzie Energii oraz listom zastawnym.
– Spodziewamy się w tym półroczu kilku ciekawych IPO, w tym Banku Pocztowego. Mam nadzieję, że to będzie coś, co przyciągnie w naturalny sposób naszych uczestników. A z naszej strony trudna, organiczna praca polegająca na realizacji naszej strategii, rozwoju rynku instrumentów finansowych, instrumentów pochodnych i dbanie o to, aby giełda energii rozwijała się tak, jak się rozwija do tej pory – zapowiada w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Inwestor Paweł Tamborski, prezes Giełdy Papierów Wartościowych.
Tamborski przypomina, że warszawska giełda jest największą w tej części Europy pod względem wartości notowanych spółek (w maju kapitalizacja polskich spółek notowanych na GPW wyniosła 636 mld zł), dziennych obrotów i wartości aktywów w rękach polskich inwestorów. Same tylko fundusze emerytalne i inwestycyjne obracają ponad 80 mld euro – to według prezesa spore środki nawet w skali europejskiej.
Swój udział w giełdowych obrotach mają także inwestorzy indywidualni. Tamborski liczy, że szykujące się dwa duże debiuty związane z częściową prywatyzacją najpierw Banku Pocztowego, a potem samej Poczty Polskiej przyciągną akcjonariat obywatelski. Debiut Banku Pocztowego jest planowany na jesień tego roku, Poczta – jeśli wszystko pójdzie zgodnie z obecnym planem spółki i Ministerstwa Skarbu Państwa – może trafić na giełdę w 2016 r.
– Liczymy na to, że takie transakcje jak Poczta Polska i spodziewany w tym roku debiut Banku Pocztowego wywołają falę zainteresowania ze strony inwestorów indywidualnych. Zawsze to był bardzo ważny element naszego rynku. Mamy również nadzieję, że te transakcje pozwolą wprowadzić trochę więcej dynamiki, jeżeli chodzi o wzrost zainteresowania inwestorów indywidualnych – mówi Tamborski.
Dodaje, że duże znaczenie mają również zmiany w prawie, które mają zwiększyć popularność nowych instrumentów finansowych. Rząd na początku czerwca przyjął projekt nowelizacji ustawy o listach zastawnych. Dzięki niemu te emitowane przez banki hipoteczne papiery dłużne mają stać się bardziej popularne.
Tamborski oczekuje także przyjęcia prawa o inwestujących w nieruchomości funduszach REIT. Przyznaje, że ten proces potrwa dłużej i nie należy oczekiwać zmian zbyt szybko. Podkreśla jednak, że zarówno listy zastawne, jak i fundusze REIT są związane z rynkiem nieruchomości, a to coraz ciekawsze aktywa dla inwestorów.
– Rynek nieruchomości jest niesłychanie istotny, bo z reguły jest tak, że pozytywna dynamika na rynku nieruchomości zwiastuje pozytywną koniunkturę również w całej gospodarce. Jesteśmy przekonani, że dzisiaj nieruchomości jako klasa aktywów wracają do strefy zainteresowania również inwestorów rynków, które funkcjonują na rynkach kapitałowych – mówi Tamborski.
Dodaje, że duże znaczenie dla rozwoju grupy GPW ma również dalszy dobry rozwój handlu gazem i energią elektryczną na Towarowej Giełdzie Energii. Jej wyniki już teraz są bardzo dobre – wolumen obrotu energią elektryczną na rynku transakcji terminowych w maju 2015 r. wyniósł 11,9 TWh, co oznacza wzrost o 22,7 proc. rok do roku.
– Liczymy na to, że we wrześniu lub w październiku uda się dołożyć kolejny instrument, kolejny segment tego rynku, na którym będą dostępne instrumenty pochodne finansowe oparte o ceny energii elektrycznej, w drugiej kolejności gazu. Myślę, że to powinno nam pozwolić na przyjęcie nowych inwestorów do tej platformy obrotów – zapowiada Tamborski.