Debiut PZU na giełdzie możliwy w 2006 roku

„PZU potrzebuje sześciu miesięcy, by doprowadzić do rozpoczęcia notowań na warszawskiej giełdzie. Jeśli będzie polityczna wola, jest to możliwe” – powiedział Jansen.

Na początku stycznia warszawski Sąd Rejonowy, na wniosek przedstawicieli resortu skarbu odroczył do 8 lutego posiedzenie pojednawcze w sporze między Skarbem Państwa i Eureko w sprawie PZU. Na wniosek Eureko sąd zdecydował, że MSP ma przedstawić swoje stanowisko w sprawie propozycji ugody przedstawionej przez Eureko do 1 lutego.

Wiceprezes poinformował, że po objęciu urzędu ministra skarbu przez premiera nie doszło do żadnych rozmów w sprawie rozwiązania problemu PZU.

Zdaniem Jansena, pojawiające się w prasie spekulacje na temat możliwości sprzedania związanemu z Eureko Rabobankowi akcji należącego do UniCredito Banku BPH to tylko próba wywarcia presji na Eureko.

Pod koniec listopada zeszłego roku na sądowej rozprawie holenderska grupa poinformowała, że jest gotowa zawrzeć ugodę, ale pod warunkiem umożliwienia jej kupna 21 proc. akcji PZU za 2,1 mld zł i wprowadzenia PZU na giełdę. Eureko chce również wyrównania szkód związanych ze sporem z MSP i niewykonaniem poprzednio zawartych porozumień. Swoje szkody firma ta oszacowała na 6 mld zł.

Ugoda wynegocjowana w grudniu 2004 roku między Skarbem Państwa a Eureko przewidywała, że Eureko ma kupić od Skarbu Państwa 5 proc. akcji w ofercie publicznej, a maksymalnie, wraz z 10 proc. akcji, które odkupiło od Banku Millennium, może mieć 40 proc. PZU. Jednocześnie w PZU ma się pojawić nowy inwestor: Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju. EBOR ma kupić 5 proc. akcji PZU według ceny, jaka będzie oferowana inwestorom w ofercie publicznej. Skarb Państwa ma mieć 25 proc. akcji PZU plus jedna akcja. Sejm jednak zablokował podpisanie ugody.