Decyzję kredytową podejmie komputer, a nie pracownik banku

Na pytanie dotyczące analizy zdolności kredytowej odpowiada Krzysztof Oppenheim, doradca finansowy – „Standardowa droga wniosku – od złożenia aplikacji do decyzji – obejmuje analizę prawną dokumentacji, analizę finansową, czyli badanie zdolności kredytowej, oraz analizę techniczną, czyli ocenę wartości przedmiotu zabezpieczenia. Poza tym sprawdzany jest raport z Biura Informacji Kredytowej.”

Na pytanie, w jaki sposób podejmowana jest decyzja kredytowa przez banki, doradca odpowiada następująco – „Posłużę się porównaniem: decyzja w sprawie przyznania kredytu hipotecznego jest trochę jak wyrok w sądzie w danej sprawie – często pada trochę argumentów „za” i czasem też trochę „przeciw”, ale są też „okoliczności łagodzące”. Zanim więc sędzia wyda wyrok skazujący (w naszym przypadku byłaby to odmowa udzielenia kredytu), musi przeanalizować wszystkie fakty i przeprowadzić odpowiedni proces myślowy, wynikający też z jego doświadczenia. Czy komuś przyszło by do głowy, aby w sądach wyrok w danej sprawie generował komputer?”.

Banki w różny sposób badają zdolność kredytową – to, co dla jednych nie będzie stanowiło przeszkody w przyznaniu kredytu, dla innych może być powodem do skreślenia możliwości kredytowych klienta. Dlatego starając się o kredyt warto w kilku instytucjach poprosić o przeprowadzenie symulacji, ponieważ po odmowie w jednym banku, w kolejnym możemy otrzymać odpowiedź pozytywną.

Więcej w „Rzeczpospolitej” w rozmowie Grażyny Błaszczak „Maszyna podejmie decyzję, a ty nie dostaniesz kredytu”.