Deweloperzy nie zaczynają nowych inwestycji

To o ponad tysiąc więcej niż w całym ubiegłym roku. Jednak, porównując listopad 2008 (12 714 mieszkań) do listopada ubiegłego roku, liczba nowych mieszkań spadła o 6,2 proc. I taka tendencja utrzyma się w najbliższych miesiącach. Deweloperzy, widząc, że popyt spada, nie rozpoczynają nowych inwestycji. Już pod koniec przyszłego roku może się okazać, że mieszkań brakuje. Wszystko zależy od tego, czy banki poluzują politykę udzielania kredytów hipotecznych.
Na razie jednak deweloperzy nie mają powodów do zadowolenia – mieszkania czekają teraz na klientów. Szacuje się, że w całej Polsce jest ich już blisko 50 tys. Tylko w Warszawie ponad 15 tys. Według Pawła Majtkowskiego, analityka Expandera, nie wzrośnie popyt na mieszkania. – W przyszłym roku ich ceny powinny nadal spadać. Myślę, że w pierwszym półroczu średnio o około 15 proc. – uważa Paweł Majtkowski.
Maciej Dymkowski, prezes zarządu Tabelaofert.pl, zwraca uwagę, że o zmniejszającym się popycie świadczy tzw. wskaźnik wyprzedania. Pokazuje on, jaki odsetek mieszkań z projektów będących w sprzedaży znalazł już klientów. – Najlepiej ta sytuacja wygląda w Trójmieście, gdzie w listopadzie sprzedano 74,33 proc. mieszkań gotowych i będących w budowie – mówi Maciej Dymkowski.
Jeszcze rok temu klienci, mając do dyspozycji prawie od ręki kredyt na 100 proc. wartości nieruchomości i bojąc się kolejnych podwyżek cen, kupowali mieszkania już na etapie dziury w ziemi. Teraz w związku ze spadkiem popytu skraca się średni czas, który musi upłynąć od podpisania umowy z deweloperem do odebrania kluczy. Najkrócej – 219 dni – okres ten trwa w Poznaniu. W Warszawie nadal na klucz trzeba czekać średnio blisko rok – 344 dni.
Pierwotny rynek mieszkań ma bezpośrednie przełożenie na rynek wtórny. Listopad był kolejnym miesiącem spadku średnich cen ofertowych mieszkań w większości polskich miast. Z analizy serwisu Oferty.net wynika, że w ciągu miesiąca ceny w 12 z 14 badanych miast spadły od 0,6 do 6 proc. Kwotowo różnice te wyniosły od 33 zł na metrze kwadratowym w Olsztynie do 257 zł w Opolu.
Analitycy Open Finance, którzy opracowali raport, zwracają uwagę, że w ostatnich tygodniach zaszło kilka korzystnych zmian.
Trzymiesięczna stopa WIBOR, która jest podstawą do obliczania oprocentowania większości złotowych kredytów hipotecznych, spadła o ok. 20 pkt do 6,48 proc. – Licząc od szczytu paniki na rynku pieniężnym w połowie października, WIBOR obniżył się już o 40 pkt – mówi Emil Szweda z Open Finance. Jednak oczekiwania nadal są wysokie. Jeśli zostałyby one zrealizowane, to wyraźnie spadłyby raty kredytów hipotecznych zaciągniętych przed zaostrzeniem kryzysu na rynku pieniężnym, nawet do ok. 6 proc. na koniec przyszłego roku.
Ograniczenie popytu stawia w korzystnym położeniu osoby, które dysponują odpowiednią kwotą. Według Marcina Drogomireckiego z Oferty.net sprzyja to przebieraniu w ofertach i ułatwia znalezienie wymarzonego mieszkania.
Henryk Sadowski