Do banku po motocykl

Po słabszym 2010 r. motocykle wracają do łask Polaków. W pierwszym kwartale tego roku ich sprzedaż wzrosła o ponad 16 proc. Nowy czy używany, w obu przypadkach w finansowaniu jego zakupu może nam pomóc bank. Kredyt na motocykl można dostać nawet jeśli od kilku miesięcy jesteśmy jego właścicielem.

W tym roku brak śniegu i ładna pogoda przyspieszyły rozpoczęcie sezonu motocyklowego. Według danych Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego, w pierwszym kwartale 2011 r. liczba rejestracji nowych i używanych motocykli wyniosła blisko 23 tys. i była wyższa o ponad 16 proc. od wyniku osiągniętego w analogicznym okresie 2010 r. Część nowo nabytych motocykli to zakupy na raty.

– Od początku roku notujemy znaczący wzrost sprzedaży kredytów na zakup motocykli. Liczba udzielonych w pierwszym kwartale kredytów stanowi aż 50 proc. sprzedaży z 2010 roku i jest porównywalna z wynikami sprzed 2-3 lat, kiedy to rynek motocyklowy w Polsce dynamicznie się rozwijał – mówi Paula Nachnybida odpowiedzialna za sprzedaż kredytu auto-moto w MultiBanku. – Średnia kwota udzielonego na ten cel kredytu wynosi ok. 40 tys. zł. Klienci zazwyczaj  dysponują też wkładem własnym na poziomie ponad 20 proc. – dodaje Nachnybida.

W ten sposób klienci finansują nie tylko zakup nowego motocykla. Kredyt może zostać też udzielony na zrefinansowanie poniesionych już kosztów, związanych z zakupem pojazdu, który od dłuższego czasu jest już w naszym posiadaniu.

– Tak więc jeśli np. jakiś czas temu sprowadziliśmy zza granicy motocykl i zapłaciliśmy za niego z własnych oszczędności, a od jego zakupu nie minął jeszcze rok, to możemy zgłosić się do banku z wnioskiem o udzielenie kredytu na ten cel. Bank może wypłacić nam równowartość kwoty podanej na umowie sprzedaży motocykla – wyjaśnia Nachnybida. 

MultiBank kredytuje zakup pojazdów nowych i używanych, w tym również motocykli.

Warunki kredytu

Źródło: MultiBank