Dobre nastroje powracają na rynek

Wczorajsze sesje przyniosły wyraźnie podwyższoną zmienność kursu głównej pary walutowej. W dużej mierze było to spowodowane z jednej strony lepszymi danymi z Niemiec, a z drugiej gorszymi danymi z USA.

Ostatecznie euro zyskało, gdyż kurs na zamknięciu znalazł się w okolicy poziomu 1,3650. Dziś rano obserwujemy cofnięcie, które sprowadziło kurs w okolice 1,36, a brak istotnych publikacji powinien sprzyjać stabilizacji notowań.

Rostowski o deficycie

Na umocnieniu euro zyskała polska waluta. Kursy par złotówkowych przesunęły się jeszcze niżej, choć dziś rano rozpoczęliśmy od niewielkiej deprecjacji złotego. W wywiadzie dla jednej z gazet minister finansów powiedział, że jego zdaniem deficyt budżetowy do lipca powinien wynieść około 16 mld złotych. Warto przypomnieć, że to właśnie na przełom czerwca i lipca premier Tusk zapowiedział rewizję budżetu, która zapewne zakończy się zwiększeniem planowanego deficytu. Aktualnie kurs USD/PLN wynosi 3,2131, a EUR/PLN 4,3699.

Tylko polskie wiadomości

W dniu dzisiejszym na rynek napłyną jedynie wiadomości z Polski, dlatego zagraniczni inwestorzy mogą się powstrzymywać od większych transakcji. O godzinie 14:00 poznamy wysokość inflacji PPI oraz dynamikę produkcji przemysłowej. W pierwszym przypadku rynek oczekuje 5,8% r/r (poprzednio 5,6%), a w przypadku produkcji spodziewana jest dynamika na poziomie -10,8% r/r (poprzednio -2%). Szczególnie ta druga publikacja może mieć pewien wpływ na zachowanie par złotówkowych, ale nie należy tego wpływu przeceniać.

Dariusz Pilich

Źródło: FMC Management