Środa przynosi kontynuację wczorajszego umocnienia złotego w relacji do głównych walut. Podobne są też jego źródła.
Złoty zyskuje na fali poprawy nastrojów na rynkach globalnych, wywołanej w głównej mierze przez lepsze od prognoz wyniki kwartalne amerykańskich spółek. Dziś ten pozytywny efekt został dodatkowo wzmocniony przez nadzieje na kompromis ws. podwyższenia ustawowego limitu zadłużenia USA. Zmniejszyły się również obawy o kryzys zadłużenia krajów peryferyjnych Strefy Euro, po tym jak pojawiły się informacje nt. rozmów prowadzonych przez Unię Europejską z sektorem prywatnym ws. jego udziału w drugim pakiecie pomocowym dla Grecji. Pozytywnym impulsem są też doniesieniach o rozważanym umożliwieniu kupna obligacji na rynku wtórnym oraz dokapitalizowania europejskich banków przez Europejski Fundusz Stabilności Finansowej (EFSF).
O godzinie 13:22 kurs USD/PLN testował poziom 2,8071 zł, EUR/PLN 3,9924 zł, a CHF/PLN 3,4221 zł. Wczoraj na koniec dnia było to odpowiednio 2,8325 zł, 4,0112 zł i 3,4368 zł. W kolejnych godzinach złoty wciąż powinien pozostawać pod głównym wpływem nastrojów na rynkach globalnych. Większego wpływu na notowanie nie powinna natomiast mieć publikacja danych o inflacji bazowej w Polsce. Narodowy Bank Polski opublikuje je o godzinie 14:00. Rynek prognozuje, że inflacja bez cen żywności i energii w czerwcu wzrośnie do 2,5% R/R i 2,4% R/R. Brak zmian rocznej dynamiki inflacji, a zwłaszcza jej spadek, korespondowałby z ostatnimi danymi o inflacji konsumenckiej w Polsce (spadek do 4,2% z 5% R/R) i wczorajszym słabym raportem o produkcji przemysłowej (wzrosty tylko o 2% R/R), dodatkowo zmniejszając szanse na kolejne podwyżki stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej. Jednak nawet wówczas nie będzie to miało wpływu na złotego.
Źródło: X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.