Duża huśtawka, z której spadło euro

Dziś inwestorzy mieli sporo okazji do zarobku. W trakcie sesji europejskiej pojawiły się plotki o możliwości obniżenia perspektywy ratingu Francji, które chwilowo pomogły amerykańskiej walucie, a mimo to nieco później doszło do silnego wzrostu głównej pary walutowej.

Towarzyszyły temu informacje o zakończonej aukcji obligacji włoskich, których oprocentowanie osiągnęło nowe rekordowe poziomy. Jednak ostatecznie para EUR/USD wróciła na dużo niższe poziomy, bo w okolice 1,33. Dodatkowo o godzinie 16:00 poznaliśmy odczyt indeksu zaufania konsumentów z USA wg Conference Board, który zaskoczył pozytywnie (wzrósł do 56 pkt przy prognozie na poziomie 43,9 pkt). W efekcie końcówka sesji należała do byków, a kurs EUR/USD wynosił 1,3345.

Podążając za światem

Burzliwą sesję ma za sobą dzisiaj polska waluta, która podążając za zmianami na głównej parze, raz ulegała aprecjacji, a raz traciła na wartości. Pierwsza część sesji była znacznie lepsza, ponieważ to wtedy obserwowaliśmy spore wzrosty EUR/USD, dzięki czemu para USD/PLN przetestowała po raz kolejny wsparcie na poziomie 3,36, a kurs EUR/PLN znalazł się w pobliżu 4,50. Niestety pogorszenie nastrojów w drugiej części dnia doprowadziło do powrotu par złotowych na wyższe poziomy. Z polskiej gospodarki nie napłynęły żadne istotne wiadomości, dlatego złoty pozostawał pod tak silnym wpływem inwestorów zagranicznych. Na koniec dnia kurs USD/PLN wynosił 3,39, a kurs EUR/PLN 4,5190.

Dariusz Pilich
FMC Management

Źródło: FMC Management