Działalność sezonowa nie wyłącza obowiązku płacenia podatków

Wakacje to okres, w którym przedsiębiorcy skuszeni szybkim i dużym zyskiem podejmują się działalności sezonowej. Maksymalne przychody uzyskują przez 3-4 miesiące w roku, a później przychodzą czasy gorszej prosperity. Wtedy to płacone podatki są szczególnie dotkliwe. Nawet zawieszenie działalności na okres poza sezonem nie oznacza dużych oszczędności.

Podobnie jak w przypadku każdej działalności gospodarczej, przedsiębiorcy prowadzący działalność sezonową zobowiązani są odprowadzać podatek dochodowy od uzyskiwanych dochodów, ryczałt do uzyskiwanego przychodu lub kwotę wynikającą z karty podatkowej. Jedyną różnicą są zasady dokonywania odpisów amortyzacyjnych (dotyczy opodatkowanych wg skali lub podatkiem liniowym). W przypadku działalności sezonowej wysokość miesięcznego odpisu ustala się poprzez podzielenie rocznej kwoty odpisów amortyzacyjnych przez liczbę miesięcy w sezonie. Oznacza to, że w miesiącach sezonu koszty działalności będą zwiększone poprzez podwyższone odpisy amortyzacyjne, natomiast poza sezonem odpisy te nie będą naliczane.

Przy zawieszonej działalności podatków nie ma

Czasami przedsiębiorcy decydują się na zawieszenie działalności gospodarczej na okres poza sezonem. Z tej możliwości mogą skorzystać jedynie przedsiębiorcy niezatrudniający pracowników, a dopuszczalny okres zawieszenia wynosi od 1 do 24 miesięcy. W tym okresie nie muszą oni wpłacać zaliczek na podatek dochodowy, a ich jedynym obowiązkiem jest złożenie deklaracji rocznej. Przez przedsiębiorcę niezatrudniającego pracowników należy rozumieć przedsiębiorcę, który nie nawiązał stosunku pracy z pracownikami w rozumieniu kodeksu pracy. Dlatego tak powszechne jest zatrudnianie studentów na podstawie umowy zlecenia na okres sezonu, gdyż ten fakt nie wyklucza możliwości zawieszenia działalności przez przedsiębiorcę.

Deklaracje VAT trzeba składać

Przedsiębiorcy prowadzący działalność sezonową muszą pamiętać o konieczności zapłaty należnego podatku VAT w okresie kiedy faktycznie działalność przynosi dochody. Po za tym okresem kiedy nie będzie przychodów i tym samym VAT-u należnego, deklaracje podatkowe trzeba składać nawet gdyby miały charakter „zerowych”.

Co prawda mogą oni skorzystać ze zwolnienia podmiotowego przewidzianego dla podatników, u których wartość sprzedaży opodatkowanej nie przekroczyła łącznie w poprzednim roku podatkowym kwoty 150 tys. zł, ale w praktyce te rozwiązanie jest mało korzystne. Zwolnienie bowiem oznacza brak możliwości odliczenia podatku naliczonego. Działalność sezonowa wiąże się z nadwyżkami podatku należnego nad naliczonym w okresie sezonu oraz naliczonego nad należnym poza sezonem, kiedy to przedsiębiorcy ponoszą duże koszty związane z przygotowaniem do sezonu (np. produkcja bombek, choinek, lodów, strojów plażowych).

W odniesieniu do podatku VAT, zawieszenie działalności nie przesunie momentu powstania obowiązku podatkowego. Z zasady w okresie zawieszenia przedsiębiorcy nie składają deklaracji VAT, jednak gdy w tym okresie powstanie u przedsiębiorcy obowiązek podatkowy, będzie musiał on złożyć deklarację i zapłacić należny podatek.

Podatek od nieruchomości trzeba płacić bez względu na zawieszenie

W przypadku działalności sezonowej największą zmorą przedsiębiorców jest podatek od nieruchomości. Mimo, że działalność jest prowadzona przez 3-4 miesiące w roku, wymaga utrzymywania nieruchomości przez cały rok. W konsekwencji podatek płaci się według stawek podwyższonych za cały rok podatkowy. Na wysokość podatku nie ma wpływu zawieszenie działalności gospodarczej, gdyż stawki niższe mogą być jedynie zastosowane do budynków mieszkalnych lub ich części, które były wykorzystywane na prowadzenie działalności gospodarczej i opodatkowane stawką wyższą. Tak więc nieruchomości przedsiębiorcy takie jak budynek sklepu czy restauracji będą opodatkowane stawką przewidzianą dla działalności gospodarczej przez cały rok.
 

Źródło: Tax Care