Dziś decyzje FED i RPP. Sprzedaż domów w USA

Komentarz poranny Open Finance. Zapowiedź wydarzeń na rynkach kapitałowych, 24 CZERWCA 2009 r.

WYDARZENIE DNIA
Ekonomiści niemal jednogłośnie „głosują” za obniżką stóp procentowych po dzisiejszym posiedzeniu. Nie wygląda na to, żeby rynek był podobnego zdania.

Stopy WIBOR i rentowność obligacji ustabilizowały się w ostatnich tygodniach, co mogłoby sugerować, że rynek pieniężny i skarbowy nie spodziewa się bynajmniej obniżki stóp, albo – co gorsza – uważa takie działanie za nieistotne dla kosztów pieniądza. Jak jest naprawdę przekonamy się po dzisiejszej decyzji RPP. Dziś także na comiesięcznym posiedzeniu zbiera się rada Fed. Tutaj pole do ruchów stopami procentowymi jest nikłe, inwestorzy czekać będą na komunikat, być może zapowiedź dalszego ilościowego luzowania polityki monetarnej. Ponadto poznamy dziś dynamikę sprzedaży domów na rynku pierwotnym w USA oraz dynamikę zamówień na dobra trwałe.

SYTUACJA NA GPW
Wczorajsza sesja nie należała do specjalnie interesujących. Zaskoczeniem było być może bardzo słabe odreagowanie po poniedziałkowej przecenie. W zasadzie popyt przeważał wczoraj przez krótkie chwile, a całą sesję kontrolowali sprzedający. Inwestorzy, którzy mocno wierzyli, że poziom 1900 pkt dla WIG20 zatrzyma spadki są skonfundowani. Część może czekać na ruch powrotny by oddać akcje. Warto jednak pamiętać, że na rynku wzrosło zaangażowanie TFI i zapewne OFE i mogą one bronić rynku przed dalszymi spadkami przed końcem półrocza. Zresztą jeśli przyjrzeć się poszczególnym spółkom z WIG20, sytuacja nie jest tak jednoznaczna. Spadały akcje BRE, które wcześniej broniły się przed przeceną, inwestorzy nadal wyrzucają papiery TVN i PKN Orlen. Akcje niektórych odbijały – jak np. BZ WBK czy GTC – po wcześniejszych spadkach.
Wczoraj potaniały papiery 104. spółek, podrożały 207.

GIEŁDY ZAGRANICZNE
Wczoraj agencja ratingowa Moodys potrzymała najwyższą ocenę kredytowej zdolności dla USA, lecz w przyszłości degradację może oznaczać spełnienie jednego z dwóch warunków: podważenie pozycji dolara na rynku walutowym lub nieudana realizacja strategii wyjścia czyli zmniejszanie stanu zadłużenia. Na zachowanie instrumentów finansowych na polskim rynku w najbliższym czasie może wpływać zwiększenie deficytu, ale z drugiej strony przeciętny inwestor powinien dostrzec, że takie zjawisko nie jest obecnie anomalią, a w regionie kondycja innych państw jest wręcz tragiczna. Węgry nie mogą stanąć od kilku miesięcy na równe nogi, pomimo pomocy finansowej od międzynarodowych instytucji i we wtorek otrzymały od Międzynarodowego Funduszu Walutowego kolejną transzę pożyczki na łączną sumę 20 mld euro, nie wspominając już o Ukrainie, Litwie czy Łotwie. Giełdy w Azji kończyły środowe notowania na niewielkich plusach.

OBSERWUJ AKCJE
TVN – w poniedziałek na wykresie kursu akcji TVN pojawiła się długa czarna świeca przełamująca linię trendu i ważne poziomy wsparcia, lecz czekając na potwierdzenie ruchu w postaci wysokich obrotów wstrzymaliśmy się wczoraj z analizą tych walorów. We wtorek spadek pogłębił się o kolejne 7 proc., co daje imponującą przecenę akcji: 18 proc. w dwa dni, ale co istotne aktywność inwestorów znacznie się zwiększyła. Na wykresie tygodniowym zadziałał opór w postaci średniej z 50 tygodni, a na dziennym średnia krocząca z 200 sesji. Spadek wartości akcji poniżej szybkich średnich, sygnał sprzedaży wskazany w ubiegłym tygodniu przez MACD, a na początku miesiąca przez RSI, przemawiają przeciwko posiadaczom papierów TVN. Spekulanci mogą próbować krótkoterminowej gry pod powrót ceny w okolicę 11 PLN, lecz inwestorzy o dłuższym horyzoncie czasowym nie powinni spieszyć się z zakupami.

POINFORMOWALI PRZED SESJĄ
Bogdanka – spółka zadebiutuje na GPW 25 czerwca (czwartek).
Agora – Piotr Niemczycki ponownie wybrany został prezesem spółki.
COGNOR – na 16 lipca spółka zwołała NWZA, by akcjonariusze zagłosowali w sprawie fuzji ze Złomrex Steel Services.
Marvipol – zawarł umowę z Unibep, w której zlecił wykonanie inwestycji mieszkaniowo-budowlanej w Warszawie. Wartość kontraktu to 8,9 mln PLN, a czas realizacji mija 30 września 2010 r. Inwestycja ta (Villa Cavaletti) finansowana jest w całości ze środków dewelopera.

PROGNOZA GIEŁDOWA
Uspokojenie nastrojów w USA czy symboliczne nastroje w Azji to zbyt mało, by wykrzesać z inwestorów energię (zwłaszcza przy obecnej zniechęcającej do działania aurze). Jednak taki układ nie daje też podstaw do oczekiwania spadków na GPW, więc można powiedzieć, że przed nami w miarę bezpieczna sesja. Być może będzie ona podstawą do późniejszego wybicia, choć trzeba też dodać, że skutkiem ubocznym takiego uspokojenia jest schłodzenie krótkoterminowych wskaźników wyprzedania rynku. Innymi słowy, inwestorzy przyzwyczajają się do nowych cen i mogą uznać niebawem, że akcje wcale nie są tak tanie, jak wydawało się choćby wczoraj. Na dziś jednak nie to powinno być problemem. Dziś spodziewamy się niewielkiego odbicia, a klucz do przyszłości jak zwykle leży w skali realizowanych transakcji.

WALUTY
Przed wczorajszą emisją amerykańskich obligacji za ok. 40 mld USD przedstawiciele władz oświadczyli, że po ośmiu miesiącach roku fiskalnego Stany Zjednoczone zrealizowały zakładany plan w ok. 80 proc. pożyczając na rynku długu w tym czasie 1,3 biliona dolarów. Na rynku walutowym dolar od początku czerwca odzyskiwał zaufanie inwestorów, ale wczorajsza wypowiedź Webera z ECB praktycznie wykluczyła możliwość dalszych obniżek stóp procentowych w strefie euro, zachęcając tym samym popyt. Dzisiaj decyzję o koszcie pieniądza po dwudniowym posiedzeniu podejmie amerykański bank centralny oraz RPP. W pierwszym przypadku jeszcze długo nie spodziewamy się podwyżek, natomiast w drugim nie powinna zaskakiwać obniżka o 25 pkt. Złoty tuż po godz. 8 rano w środę zyskiwał względem dolara prawie 2 proc. (3,223 PLN), a kurs euro i franka spadł o ok. 0,4 proc.

SUROWCE
Wyjaśnianie wzrostu ceny większości surowców rosnącym popytem zgłaszanym przez kraje azjatyckie nie znajduje zbyt wielu faktów na swoją obronę. Chiny rzeczywiście zaczęły w tym roku uzupełniać magazyny, ale operacje tę przeprowadzano głównie w pierwszym kwartale, więc sądzenie, że przy kurczącym się dynamicznie zapotrzebowaniu na metale przemysłowe i energię (eksport jest o ok. jedną trzecią niższy niż przed rokiem), chiński rząd skłonny będzie płacić każdą cenę chyba uwłacza jego inteligencji. W środę dowiedzieliśmy, że w drugiej największej gospodarce świata, Japonii, eksport spadł o ponad 40 proc. r/r. segmentem. Przedstawiciele OPEC spotkali się wczoraj z reprezentantami UE i wspólnie uznali, że rynkowi ropy grozi kolejna bańka spekulacyjna, lecz jednocześnie uznali, że obecne ceny jeszcze nie stanowią zagrożenie dla odbudowy fundamentów gospodarczych. W środę rano baryłka ropy kosztowała 69 USD, uncję złota wyceniono na 927 USD.

KOMENTARZ PRZYGOTOWALI
Łukasz Wróbel, Emil Szweda – Open Finance

Źródło: Open Finance