Dziś indeksy koniunktury w sektorze usług

WYDARZENIE DNIA
Barack Obama wygrał wybory prezydenckie w USA, a giełdy azjatyckie przywitały nowego prezydenta USA wzrostami. Jednak mimo to sytuacja gospodarcza pozostaje trudna.

Przekonują o tym kolejne dane makroekonomiczne – wczoraj okazało się, że zamówienia fabryczne w USA spadły o 2,5 proc. (oczekiwano spadku o 1,5 proc.) dziś pora na dane z sektora usług. Oczekuje się, że indeks PMI dla sektora w eurolandzie mógł spaść nawet do 46,9 pkt z 48,4 pkt miesiąc temu, przy czym wartość 50 pkt oddziela wzrost od recesji. W Stanach dziś publikacja indeksu ISM także dla sektora usług. Oczekuje się spadku do 48,5 pkt z 50,2 pkt miesiąc temu. Ponadto poznamy sprzedaż detaliczną w strefie euro oraz raporty Chalangera i ADP na temat rynku pracy w USA.

SYTUACJA NA GPW
Europa dała się wczoraj ponieść trudnemu do wytłumaczenia entuzjazmowi. Oczekiwanie na nowego prezydenta USA, to także oczekiwania na zmiany sytuacji gospodarczej, ale na dobrą sprawę nie wiadomo, w którym kierunku te zmiany pójdą. Nie przeszkadzało to inwestorom kupować akcje w Europie, czy później w USA. U nas WIG20 zyskał prawie 5 proc., ale jak na entuzjazm obroty były nieco zbyt niskie – podliczono je na 1,36 mld PLN, z czego 1 mld PLN przypadł na WIG20. Indeks niesiony był przez akcje banków (WIG Banki plus 6,2 proc.), ale największe obroty zanotowano przy papierach Telekomunikacji (212 mln PLN), które ceny nie zmieniły.
Wczoraj podrożały akcje 238 spółek, potaniały 77.

GIEŁDY ZAGRANICZNE
Stany Zjednoczone nie są już tą samą lokomotywą, która przez dziesiątki lat ciągnęła świat do przodu i choć niewątpliwie pod rządami Baracka Obamy nie ustąpią szybko ze stanowiska lidera, to znacznie zmieni się kierunek polityki gospodarczej. Inwestorzy oczekują, że większe zaangażowanie państwa w wolnorynkowe zmagania popytu z podażą pomoże branży motoryzacyjnej wygrzebać się z olbrzymich kłopotów, natomiast chudszych lat mogą spodziewać się spółki paliwowe i sektor finansowy, na które prawdopodobnie nałożone zostaną większe restrykcje. Azjatyckie rynki dynamicznie rosły w środę – tokijski NIKKEI o 4,5 proc., a Hang Seng z Hong Kongu o ponad 6 proc. W Europie pierwsze notowania indeksów bardzo różniły się na poszczególnych rynkach – węgierski barometr giełdowy wskazywał +4 proc. podczas, gdy tzw. stara Europa spadała o ponad 2 proc.

OBSERWUJ AKCJE
Getin – sektor bankowy omijany był przez inwestorów szerokim łukiem w październiku, jednak odreagowanie, które obserwujemy od ponad tygodnia zniwelowały straty także w tym sektorze. Getin Holding stracił w ubiegłym miesiącu na wartości ponad 36 proc., a korekta wzrostowa przywróciła do tej pory nieco ponad 10 proc., co w porównaniu z innymi spółkami z indeksu WIG20 nie jest szczególnym osiągnięciem. Z punktu widzenia analizy technicznej szansa na kontynuację zwyżek będzie całkiem wysoka, gdy kurs zdoła powrócić powyżej wierzchołków sprzed tygodnia, czyli ok. 6 PLN za akcję. Tam również leży pierwszy ważny poziom Fibonacciego, ale przy obecnym optymizmie szerokiego rynku nie powinno być to zbyt trudne do osiągnięcia i prawdziwym testem może okazać się bariera pomiędzy 6,6 – 7,2 PLN, gdzie zniesione zostanie od 38,2 do 50 proc. ostatniej fali spadkowej. Póki co sygnały kupna wystawione choćby przez MACD nie znalazły potwierdzenia w wysokich obrotach, co powinno niepokoić i stawia trwałość wzrostów pod znakiem zapytania.

POINFORMOWALI PRZED SESJĄ
Elstar Oils – OFE Generali ma ponad 5 proc. akcji spółki
Próchnik – przychody spółki w październiku wyniosły 2,76 mln PLN i były o 3 proc. wyższe niż przed rokiem.
Kogeneracja – członek zarządu kupił 2,5 tys. akcji spółki.
HTL Strefa – przychody ze sprzedaży wyniosły w III kwartale 33,7 mln PLN i były o 72,8 proc. wyższe niż przed rokiem (i o 0,6 mln PLN wyższe niż w II kw). Zysk netto wyniósł 6,7 mln PLN wobec 1,25 mln PLN zysku przed rokiem.
GF Premium – spółka skorygowała prognozę zysku na ten rok – netto ma to być 6 mln PLN zamiast 8,6 mln PLN z poprzedniej prognozy.
Impexmetal – spółka zamknie wydział elektrolizy w Hucie Aluminium Konin począwszy od 2009 roku.
Drewex – spółka skorygowała prognozę wyników na ten rok. Przychody mają wynieść 23,5-25,5 mln PLN (wcześniej oczekiwano 28,9 mln PLN), a zysk netto 1-1,5 mln PLN (wcześniej 2 mln PLN).
Bank Handlowy – w III kwartale zysk netto banku wyniósł 215,7 mln PLN wobec 178,8 mln PLN przed rokiem.

PROGNOZA GIEŁDOWA
Dyskontowanie zwycięstwa Obamy zaczęło się na giełdach już wczoraj (choć nie jest pewne, czy ta prezydentura faktycznie będzie korzystna dla rynków) w Europie i w USA, a skończyło wzrostami dziś w Azji. Kontrakty na amerykańskie indeksy dziś rano już nieznacznie spadają, podobnie ma się rzecz w Europie. Święto wyborcze się kończy pora wrócić do rzeczywistości. Bez wątpienia spadające ceny ropy nieco poprawiają perspektywy gospodarek, ale i ten ruch był wczoraj dyskontowany. Dziś zobaczymy zapewne nieznaczną korektę wczorajszych zwyżek. Nieznaczną, bo giełdy nadal wydają się być silne, a odbicie ma jeszcze szansę kontynuacji.

WALUTY
Przed jutrzejszą decyzją europejskich banków centralnych (ECB oraz Bank Anglii) o obniżeniu wysokości stóp procentowych, w środę poznamy szereg ważnych danych ze strefy euro i Wielkiej Brytanii. Pierwsze z nich okazała się znacznie lepsza niż oczekiwano, bo wskaźnik nastrojów brytyjskich konsumentów, zamiast spodziewanych 47 pkt. wyniósł 55 pkt. Później może już być coraz mniej powodów do optymizmu, gdyż analitycy prognozują spadek pozostały mierników (sprzedaży detalicznej w strefie euro, produkcji przemysłowej w Wielkiej Brytanii oraz liczby miejsc pracy w USA). Dolar umocnił się tuż po ogłoszeniu wyników zwycięstwa Obamy w wyborach prezydenckich, który dzięki przewadze demokratów w Senacie będzie miał ułatwione wprowadzanie obiecanych zmian. A biorąc pod uwagę katastrofalną kondycję gospodarki, na brak zajęć nie będzie z pewnością narzekał.

SUROWCE
Analitycy rynku ropy naftowej prognozują, że przywrócenie pełnej produkcji w rafineriach Zatoki Meksykańskiej, które ucierpiały podczas niedawnych huraganów, powinno nastąpić dopiero w okolicach marca przyszłego roku. Oznacza to, że sezon grzewczy zmusi USA do zwiększenia zakupów surowca za granicą, co przy obniżającej kolejnej obniżce wydobycia przez OPEC przemawia za silniejszym odreagowaniem spadków ceny ropy. 12 listopada Międzynarodowa Agencja Energii opublikuje obszerny raport na temat stanu światowych złóż i rezerw surowcowych, a z nieoficjalnych wiadomości, do których dotarł Financial Times wynika, że pojawią się w nim kolejne argumenty dla byków. W ubiegłym tygodniu grupa brytyjskich ekspertów oszacowała, że w niedobór ropy może dotknąć ten kraj szybciej niż się oczekuje, bo już w 2011 r. W środę baryłka kosztowała ok. 67 USD.

KOMENTARZ PRZYGOTOWALI
Łukasz Wróbel – giełdy zagraniczne, obserwuj akcje, surowce, waluty;
Emil Szweda – wydarzenie dnia, sytuacja na GPW, prognoza giełdowa poinformowali przed sesją. Open Finance