„W środę rada przesłuchiwała kandydatów na szefa banku. Wiadomo, że rozmowy odbyły się z dziewięcioma osobami. Znane są dwa nazwiska: byłego premiera Kazimierza Marcinkiewicza, a także Andrzeja Topińskiego, który był szefem zarządu PKO BP w drugiej połowie lat 90. Każdemu z kandydatów rada poświęciła około godziny.” – pisze gazeta.
„Wczorajsze i dzisiejsze rozmowy z kandydatami na wiceprezesów były krótsze. Powód jest prosty: na to stanowisko zgłosiło się 40 osób. Wśród nich są osoby, które pracują już w centrali banku.” – czytamy.
Kazimierz Marcinkiewicz od początku nie krył, że zamierza ubiegać się o prezesurę. Kilka dni temu media obiegła informacja, że premier, który początkowo zgodził się oddać Marcinkiewiczowi fotel prezesa, postanowił jednak nie ingerować w obsadę zarządu. W związku z czym, były premier przystąpił do konkursu bez parasola ochronnego PiS. Wiadomo już, że wśród pozostałych siedmiu kandydatów na stanowisko prezesa nie ma nazwisk znanych bankowców.