E-commerce 2009 – dojrzałość czy stagnacja?

Firma Gemius SA od 5 lat bada kondycję sektora e-commerce w Polsce. Co roku notowany był kilkuprocentowy wzrost odsetka internautów dokonujących zakupów w sieci. Najnowsza fala badania pokazała jednak, że udział klientów e-sklepów i aukcji internetowych nie zmienił się w porównaniu z rokiem ubiegłym. Czy mamy zatem do czynienia ze stagnacją na polskim rynku e-commerce?

Podobnie jak przed rokiem dwóch na trzech polskich użytkowników sieci (tj. 66 proc.) deklarowało, że choć raz skorzystało z możliwości zakupu produktu lub usługi za pośrednictwem sieci – wynika z raportu „E-commerce w Polsce”, przygotowanego przez Gemius SA we współpracy ze Skąpiec.pl. Mimo to, polski rynek e-commerce można uznać za rozwojowy – blisko 80 proc. kupujących w sieci zamierza nadal dokonywać e-zakupów z częstotliwością nie mniejszą niż dotychczas. Co więcej, 44 proc. internautów niekupujących dotąd w sieci zamierza dokonać takiej transakcji w przyszłości.

Świadomi i aktywni klienci sektora e-commerce

Polscy internauci stają się coraz bardziej świadomymi i aktywnymi klientami aukcji oraz sklepów internetowych. Rozpoczynając zakupy w sieci wiedzą gdzie poszukiwać danego produktu lub informacji o nim. W porównaniu z rokiem ubiegłym wyraźnie spadła popularność wyszukiwarek jako pierwszego źródła informacji o poszukiwanych produktach. Częściej niż przed rokiem internauci decydują się na bezpośrednie odwiedzenie stron znanych aukcji i sklepów internetowych oraz porównywarek cen.

– Co drugi klient sklepów i aukcji internetowych (50 proc.) zapytany o znajomość porównywarek cen odpowiada, że zna i korzysta z tego typu serwisów – to kilkuprocentowy wzrost w porównaniu z rokiem ubiegłym. O przyczynach ich rosnącej popularności opowiada Monika Janiszewska, Specjalista ds. PR w Skąpiec.pl:

Porównywarki cen mają tę przewagę nad innymi źródłami informacji o produktach, że oferują kompleksową informację w jednym miejscu. Internauta może dostosować wyszukiwane produkty do swoich upodobań, zapoznać się z opiniami na temat wybranego towaru i wyszukać sprzedawcę, który jest oceniany jako wiarygodny, a zarazem oferuje atrakcyjne ceny. Serwisy porównujące ceny mają również całą masę przydatnych przy dokonywaniu zakupów opcji, jak np. alarmy i prognozy cenowe,  przewodniki zakupowe czy mapki geolokalizacyjne.

Rosnącą aktywność polskich internautów w sektorze e-commerce dobrze obrazuje statystyka kupujący vs. kupujący i sprzedający na aukcjach. Tegoroczna fala badania pokazała, że udział osób dokonujących zakupów i jednocześnie wystawiających produkty na aukcjach internetowych wzrósł o 6 pkt. proc. w porównaniu z 2008 rokiem.

Zaprezentowane w raporcie wyniki badania Megapanel PBI/Gemius pokazują wyraźną różnicę w aktywności klientów sklepów i aukcji internetowych. Co prawda liczba użytkowników tych serwisów jest podobna, to jednak na aukcjach dokonywanych jest blisko 8 razy więcej odsłon niż w sklepach. Użytkownicy przeglądają więcej pojedynczych aukcji niż podstron sklepowych. Poza tym poświęcają znacznie więcej czasu aukcjom (średnio ponad 5 godzin miesięcznie) niż sklepom (średnio 45 minut w skali miesiąca). Przeciętny użytkownik w marcu 2009 roku dokonał blisko 580 odsłon stron aukcyjnych i niespełna 73 odsłony w sklepach online. Z czego wynika różnica w statystykach oglądalności tych serwisów? – Już sama konstrukcja aukcji i sklepów ma znaczenie. Dodatkowo aukcje oferują szerszy asortyment towarów niż nawet największy sklep. A skoro jest więcej towarów, to i użytkownicy poświęcają więcej czasu na ich oglądanie. Duże znaczenie w wytłumaczeniu tego zjawiska może mieć także zrozumienie potrzeb internautów – aukcje często są miejscem „wyceny” różnego rodzaju towarów. Po krótkiej wizycie na największych serwisach aukcyjnych znamy już rynkową wartość np. samochodu, który chcemy sprzedać. Dodatkowo wśród osób kupujących tylko na aukcjach jest aż 59 proc. takich, którzy lubią bądź uwielbiają robić zakupy. Aukcje to fun! – wyjaśnia Gabriel Matwiejczyk, Senior Internet Business Development Manager w Gemius.

Nieufni sklepowi czy aukcyjni heavy buyers?

Tegoroczny raport „E-commerce w Polsce” wzbogacony został o autorską segmentację rynku. Na podstawie zebranych w badaniu danych klienci sklepów i aukcji internetowych podzieleni zostali na wewnętrznie jednorodne segmenty, wyznaczone na podstawie cech demograficznych, zwyczajów zakupowych oraz stosunku do zakupów w sklepach i na aukcjach. Wyróżnione zostały grupy klientów np. sklepowych, aukcyjnych, nieufnych czy tradycjonalistów.

– Segmentacja dostarcza pogłębionej wiedzy o strukturze rynku, umożliwia targetowanie produktów i komunikacji z Klientem, a także daje podstawy do posunięć strategicznych. Zadbaliśmy o to, by nasza segmentacja była użytecznym narzędziem w podejmowaniu decyzji marketingowych, zarówno dla portali aukcyjnych i sklepów internetowych, jak i dostawców obecnych tam towarów i usług – komentuje Marek Młodożeniec, Konsultant ds. metodologii w Gemius, autor koncepcji segmentacji klientów sklepów i aukcji internetowych.
Źródło: Gemius