Zagadnienia związane z ekologią i inicjatywy mające na celu ochronę środowiska naturalnego są obecne także w działaniach banków. Instytucje finansowe coraz częściej prowadzą politykę „zielonego biura”, zachęcają do stosowania elektronicznych dokumentów i łączą kwestie środowiskowe z produktami, które oferują klientom.
Coraz więcej banków podejmuje działania mające na celu ochronę środowiska naturalnego. Dla przeciętnego klienta najbardziej widocznym objawem takiej działalności jest propagowanie idei obrotu dokumentami elektronicznymi. Takie rozwiązanie w dużym stopniu ogranicza zużycie papieru, co przekłada się bezpośrednio na ochronę lasów. Na papierowe wyciągi banki przeznaczają tony papieru, a wiele takich druków i tak trafia do kosza.
Oszczędzając na papierze, ratujesz drzewa i jeże
Instytucje finansowe coraz częściej prowadzą specjalne akcje mające na celu zachęcić klientów do korzystania z e-wyciągów. Citi Handlowy w ramach kampanii „Więcej drzew dzięki Tobie” zobowiązał się do zasadzenia drzewa w imieniu każdego klienta, który zdecyduje się na elektroniczne dokumenty.
Z kolei Lukas Bank prowadził akcję pod hasłem „Kto oszczędza na papierze, ten ratuje nasze jeże”. Klient decydując się na elektroniczny wyciąg przekazywał za pośrednictwem banku połowę kosztów związanych z przygotowaniem papierowego dokumentu na rzecz ochrony jeży. PKO BP prowadził akcję „Zamień papierowy wyciąg na książkę”, dzięki której wyposażył biblioteki w literaturę dla najmłodszych.
>>> Banki startują z ofertą dla budujących „eko”
Działania banków przynoszą widoczne efekty. Dzięki akcji „Nie trać drzew z pola widzenia” Bank Pekao SA przekonał 850 tys. klientów do zmiany formy wyciągów. Citi Handlowy tylko w tym roku zasadził 86 tys. drzew. W Banku Millennium ilość zakupionego papieru i kopert spadła w ubiegłym roku o jedną czwartą.
Konto w sieci też jest eko
Bankowcy zwracają uwagę, że klienci korzystający z elektronicznych kanałów dostępu mają swój wkład w ochronę środowiska. Do przelewu zlecanego w oddziale banku drukowane jest papierowe potwierdzenie. Transakcje zlecane przez internet mają potwierdzenia w formacie elektronicznym.
– Obserwujemy stały wzrost liczby transakcji elektronicznych oraz zmniejszenie liczby manualnych transakcji w oddziałach, a co za tym – idzie również zmniejszenie zużycia papieru – mówi Ewa Szerszeń, zastępca rzecznika prasowego ING Banku Śląskiego.
– Zamiast listy haseł jednorazowych wysyłanych pocztą, do autoryzacji transakcji na rachunku klienci mogą używać bezpłatnych kodów SMS – dodaje Łukasz Kling z biura prasowego MultiBanku. – Elektroniczna forma wymiany dokumentów z bankiem jest nie tylko wygodniejsza, ale również korzystniejsza – zarówno od strony ekologicznej, jak i finansowej – dodaje.
Wtóruje mu Krzysztof Olszewski z internetowego mBanku. – Dzisiaj większość klientów mBanku korzysta z elektronicznych wyciągów czy elektronicznych harmonogramów spłaty kredytu, co znacząco zmniejsza obieg papieru w banku. Ponadto od początku tego roku wszystkie dokumenty wysyłane są do klientów w ekologicznych kopertach, wykonanych z przetworzonych materiałów – mówi.
Oczywiście nie da się ukryć, że banki mają własny interes w propagowaniu elektronicznych dokumentów i rozliczeń – ograniczają swoje koszty. Jednak wpływ na ochronę środowiska nie budzi żadnych wątpliwości.
Polityka zielonego biura
Ekozasady coraz częściej wdrażane są do polityki korporacyjnej banków. Instytucje finansowe edukują nie tylko klientów, ale wpływają także na zmianę postaw pracowników. Wiele banków realizuje koncepcję ekobiur, stosując energooszczędne żarówki, zachęcając do odłączania od źródeł zasilania nieużywanych urządzeń czy dwustronnego drukowania materiałów.
Jednym z takich banków jest Raiffeisen, który prowadzi program Go Green! mający na celu szerzenie świadomości ekologicznej wśród pracowników. – Już od trzech lat publikujemy w wewnętrznym magazynie artykuły promujące postawy sprzyjające ochronie środowiska – mówi Marcin Jedliński, rzecznik prasowy banku. – Regularnie przekazujemy pracownikom informacje o tym, jak skutecznie oszczędzać energię do zastosowania w biurze i domu, jak ograniczać produkcję odpadków, jak je recyklingować, jak postępować z elektrośmieciami – wylicza.
Bank z ekocertyfikatem
Invest-Bank i ING Bank Śląski wdrożyły zintegrowane systemy zarządzania zgodne z międzynarodową normą środowiskową ISO 14001. – Rozwiązanie to pozwoliło nam zidentyfikować wszystkie aspekty środowiskowe, które mają lub mogą mieć negatywne skutki na środowisko – wyjaśnia Ewa Szerszeń z ING. – Umożliwiło też prowadzenie działań rozwijających wrażliwość ekologiczną wśród nas samych jak również w otoczeniu zewnętrznym – dodaje.
Z kolei Deutsche Bank PBC uruchomił w ubiegłym roku pierwszy w Polsce „zielony” oddział bankowy – Green Branch. Placówka otrzymała certyfikat Certyfikat LEED Gold (Leadership in Energy and Environmental Desig), przyznawany budynkom spełniającym najwyższe wymagania w zakresie rozwiązań ekologicznych. Certyfikat potwierdza zastosowanie zielonych rozwiązań, czyli sposobów na obniżenie zużycia energii podczas prowadzenia prac budowlanych, minimalizację odpadów, wtórne wykorzystanie surowców i wykorzystanie technologii gwarantującej niższą emisję CO2. Samo zużycie energii przez budynek zostało obniżone o 40 proc. Obecnie bank ubiega się o Certyfikat LEED w kategorii Commercial Interiors dla swojego kolejnego oddziału.
Zielony oddział Deutsche Bank PBC
Bank z liściem w logo
Najbardziej zielonym bankiem w Polsce jest Bank Ochrony Środowiska. Instytucja ta, jako jedyna spośród działających w Polsce banków komercyjnych, ma w swojej strukturze Departament Finansowania i Projektów Ekologicznych. W banku znajduje się także stanowisko głównego ekologa, który nadzoruje prace specjalistów.
– W ciągu 19 lat działalności BOŚ udostępnił w celu realizacji projektów ekologicznych środki o wartości ponad 9,4 mld zł – mówi Piotr Lemberg, rzecznik prasowy banku. – W tym okresie dzięki wsparciu banku zrealizowano ponad 32 tys. inwestycji o wartości prawie 32 mld zł. Największy udział mają tu przedsięwzięcia dotyczące ochrony atmosfery. Drugie miejsce zajmuje ochrona wód i gospodarka wodna, kolejne są przedsięwzięcia związane z ochroną powierzchni ziemi. Jednym z priorytetowych kierunków jest finansowe wspieranie rozwoju odnawialnych źródeł energii – wylicza Lemberg.
BOŚ jako pierwszy bank w Polsce obliczył wielkość emisji gazów cieplarnianych, wynikających z różnych form jego aktywności. Przygotował także plan ich kompensacji poprzez akcję sadzenia drzew. Pracownicy banku zalesili łącznie ponad 11 hektarów.
Kredyt w barwach zieleni
W tym roku BOŚ wspólnie z niemieckim bankiem rządowym KfW uruchomił specjalną, ekologiczną linię kredytową „Kredyt z Klimatem”. Środki przeznaczane są na inwestycje związane z ochroną klimatu, realizowane zarówno przez przedsiębiorstwa, jak i osoby fizyczne. Bank proponuje także kredyt na kolektory z 45-procenotową dopłatą z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Podobne produkty kredytowe na ekoinwestycje pojawiają się już także w innych bankach, na przykład w BPH. Instytucja ta oferuje Kredyt Ekohipoteczny na energooszczędne domy. Bank nie wymaga od klienta zainstalowania konkretnych technologii. – Klient sam dokonuje wyboru, czy zainstaluje solary, pompę ciepła czy inną technologię, która przyczynia się do zmniejszenia zużycia energii – wyjaśnia Małgorzata Dłubak z biura prasowego banku.
Banki w trosce o zwierzęta
Oprócz działań mających na celu propagowanie rozwiązań ekologicznych, niektóre banki aktywnie włączają się ochronę przyrody. Bank Pekao SA angażuje się w ochronę polskich żubrów. Współpracuje w tym zakresie z Białowieskim Parkiem Narodowym, przekazując środki finansowe na dokarmianie i utrzymania żyjącego na wolności stada. – W 2009 roku bank przekazał na ten cel w formie darowizn 115 tys. zł – mówi Tomasz Bogusławski z Banku Pekao SA. – W 2010 r. przekazaliśmy już w formie darowizn 125 tys. zł, a w formie sponsoringu dodatkowe 24 tys. zł – dodaje.
>>> Eko-hipoteki nie dla każdego
Bank Ochrony Środowiska proponuje Lokatę ze Świstakiem. Od każdej założonej lokaty bank przekazuje odpis z własnych środków na program ochrony świstaka, realizowany przez Tatrzański Park Narodowy. Wcześniej oferował także inne produkty tego typu, np. Lokatę z Boćkiem.
W ofercie Banku Millennium znajduje się natomiast karta kredytowa WWF Millennium MasterCard. Za jej pośrednictwem klient wspiera ochronę środowiska naturalnego w Polsce. Bank przekazuje na konto organizacji WWF Polska połowę pierwszej opłaty rocznej za kartę oraz określony procent od wartości każdej transakcji bezgotówkowej. Karta wykonana z przyjaznego dla środowiska poliestru PETG, który ulega utylizacji.
Banki eko-edukują najmłodszych
Banki podejmują także szereg inicjatyw mających na celu edukację w zakresie ekologii i ochrony środowiska wśród dzieci. Wolontariusze z BPH wspólnie z Nadleśnictwem Kolbudy przygotowali program edukacyjny dla dzieci o roli lasu w ekosystemie. Posprzątali także las otaczający Jezioro Otomińskie, a na wiosnę planują posadzić 4 tys. drzew. – Sadzenie drzew będzie wyrazem podziękowania klientom banku za rezygnowanie z otrzymywania papierowych wyciągów i blankietów – mówi Małgorzata Dłubak z BPH.
Podobne inicjatywy zrealizowali także wolontariusze ING Banku Śląskiego. Zasadzili drzewa i posprzątali las w kilku śląskich nadleśnictwach.
Pod koniec roku MultiBank chce zorganizować pilotażową akcję „eko” skierowaną do podopiecznych łódzkich szkół podstawowych. – Przeprowadzimy wspólną zbiórkę makulatury połączoną z warsztatami dla dzieci na temat ekologii i recyclingu oraz konkursem na najlepszy prezent „eko” dla rodziców – mówi Łukasz Kling z MultiBanku.
Do zebranej przez dzieci puli makulatury bank dorzuci kilka ton przeterminowanych materiałów BTL, które zostaną przekazane do recyklingu. Uzyskane w ten sposób środki otrzyma szkoła, która przeznaczy je na pomoce naukowe dla dzieci wykonane z materiałów ekologicznych.
– Mamy nadzieję w pożyteczny sposób wykorzystać materiały, które i tak zostałyby zniszczone. Chcemy przy tej okazji zainaugurować akcję, która pokaże dzieciom, że segregacja odpadów i recycling są pożyteczne – mówi Kling.
Banki coraz częściej wdrażają „zielone” zasady do swoich wartości korporacyjnych. W niektórych przypadkach działania „ekologiczne” są jedynie środkiem do cięcia kosztów lub wzmocnienia wizerunku, ale nawet wtedy przynoszą wymierne korzyści dla środowiska. Obserwując trendy panujące na Zachodzie, można się spodziewać, że zielona polityka i ekoprodukty będą pojawiać się w coraz większej liczbie instytucji finansowych.
Wojciech Boczoń
Kredyty z zielonym listkiem
Ekologia drzwiami i oknami wdziera się do domów i biur Polaków, a coraz częściej zagląda też do ich portfeli. Przybywa klientów, którzy od banku na miarę XXI wieku oczekują czegoś więcej, niż tylko wygodnego dostępu przez internet i dobrych warunków finansowych. A skoro trwa akurat moda na ekologiczny styl życia, instytucjom finansowym przychodzi się zmierzyć i z tym tematem.
W dobrym tonie jest dziś przecierać szlaki i wychodzić ze specjalną ofertą do klienta, który ceni sobie nowoczesne ekorozwiązania tak w domu, jak i w życiu. Stąd coraz bardziej śmiałe rozwiązania – ekologiczne karty kredytowe, ekoubezpieczenia, a ostatnio także kredyty hipoteczne w „zielonej wersji”.
W samej konstrukcji i mechanizmie działania ekohipoteki nie różnią się od swoich klasycznych odpowiedników. Wyróżnikiem jest za to ich przeznaczenie – to produkty dla klientów, którzy stawiają na energooszczędne, sprzyjające przyrodzie nieruchomości. Oferta dla ekologicznych kredytobiorców ogranicza się dziś w praktyce do dwóch banków. BOŚ i BPH umożliwiają skorzystanie z kredytu na dość różnorodne cele, kluczem jednak zawsze pozostaje udowodnienie odpowiednim certyfikatem energooszczędnego parametru nieruchomości.
Temat jest gorący i przyszłościowy. Niegasnąca moda na domy pasywne, kolektory słoneczne i inteligentne rozwiązania w budynkach powoduje, że trudno będzie bankom uciec od „zielonych” produktów.
Źródło: Bankier.pl