emFinanse: Polacy zachłanni jak Marilyn Monroe

Pensje wzrosły o ponad 100%

Zakupowemu szaleństwu Polaków sprzyja przede wszystkim dobra koniunktura gospodarcza. Bezrobocie spadło z 20,6% w styczniu 2004r. do 11,80% w styczniu 2007r. Znacznie wzrosło także przeciętne wynagrodzenie. W ciągu 2007r. o około 9%, natomiast w samym styczniu 2008r. o ponad 11% (natomiast w ciągu ostatniej dekady o ponad 100%). Coraz więcej Polaków zadowolonych jest ze swojego miejsca pracy, czuje się bardziej pewnie, stabilnie i nie zamierza szukać nowego pracodawcy. Chęć zmiany firmy deklaruje obecnie jedynie 9% z nas.

Wszystkie te elementy sprawiają, że coraz chętniej decydujemy się na zakup dóbr luksusowych. Ich producenci są dobrej myśli – Polacy w przyszłości będą wybierać je jeszcze częściej.

Ach te diamenty

Prawdziwą hossę przeżywają między innymi salony jubilerskie, zwłaszcza największe firmy na polskim rynku takie jak Apart, W.Kruk czy Yes. Ci trzej liderzy zanotowali w 2007r. wzrost sprzedaży o około 30%, natomiast w rynku wzrost był na poziomie kilkunastu procent.

Obecnie Polacy corocznie przeznaczają na biżuterię około 2 mld złotych, a największą popularnością cieszą się błyskotki ze złota, a także kamienie szlachetne.

To prawdopodobnie dopiero początek „tłustych” lat dla przemysłu jubilerskiego w Polsce. Dobra koniunktura gospodarcza i rosnące pensje, sprzyjać będą zainteresowaniu Polaków biżuterią. – Ponadto wielu zdaje sobie sprawę, że złoto to nie tylko piękna ozdoba. – tłumaczy Cezary Kowalczyk, ekspert firmy emFinanse, Doradcy Finansowi. – To przede wszystkim dobra inwestycja na przyszłość. Złoto jest coraz droższe, a ładnie wykonany pierścionek czy naszyjnik zawsze będzie można sprzedać po dobrej cenie.

Pięciogwiazdkowe wczasy

Kolejnym przejawem rosnącego zainteresowania nie tylko dobrami, ale także usługami luksusowymi jest coraz większa liczba drogich ośrodków SPA i ekskluzywnych hoteli. Polacy coraz częściej wybierają trzy-, cztero -,a nawet pięciogwiazdkowe miejsca wypoczynku, doceniając ich luksus i wygodę. Przejawia się to także w rosnących wydatkach na podróże zagraniczne. Polscy turyści coraz rzadziej wybierają polskie morze, czy góry, kierując swoje zainteresowanie w kierunku bardziej egzotycznych krajów – nie tylko tych położonych w Europie.

Forma finansowania takich wyjazdów jest różna. Część osób decyduje się na ich wykup za gotówkę, inni korzystają z rozłożenia spłaty na korzystne raty, co proponują niektóre biura turystyczne. – Na pomoc polskim turystom przychodzą także instytucje finansowe, które umożliwiają zaciągnięcie kredytów gotówkowych nawet w znacznych wysokościach – mówi Cezary Kowalczyk, ekspert firmy emFinanse, Doradcy Finansowi. – Ponadto przed wakacjami na rynku pojawiają się różne atrakcyjne promocje kredytów gotówkowych, które zachęcają przyszłych wczasowiczów do finansowania za ich spełniania urlopowych marzeń.

Luksus wchodzi w krew

Według specjalistów to początek hossy na rynku dóbr i usług luksusowych, które coraz bardziej cieszą się zainteresowaniem Polaków. Rozwojowi tych segmentów sprzyjać będzie dobra koniunktura gospodarcza i nadal rosnące pensje. Nadal jesteśmy w tyle za państwami zachodnimi, ale powoli będziemy ich doganiać.