Po wczorajszych gorszych danych z amerykańskiej gospodarki nastrój na rynku głównej pary walutowej zdecydowanie się pogorszył.
Wzrost obaw spowodował, że inwestorzy zmniejszyli swoje zaangażowanie w ryzykowne aktywa i powrócili do bezpiecznych inwestycji. Widać to było przede wszystkim na amerykańskich parkietach, które zamknęły się wczoraj mocną czerwienią, a także na rynku eurodolara, gdzie podczas sesji amerykańskiej kurs spadł z okolic 1,4950 do 1,48. Jednak silne wsparcie ustanowione na tym poziomie, a także wysokie oczekiwania, co do dzisiejszej decyzji EBC, a zwłaszcza komentarza do tej niej nie pozwoliło bykom zrezygnować z powrotu na wyższe poziomy. Poranny kurs pary EUR/USD kształtuje się w okolicy 1,4860.
Złe dane szkodzą złotemu
O ile lekko gorsze dane z polskiej gospodarki nie zaszkodziły wczoraj rodzimej walucie, to kiepskie wyniki gospodarki amerykańskiej spowodowały osłabienie złotego. Kurs pary USD/PLN wzrósł z okolic wsparcia na 2,63 do wartości ponad 2,66. Również druga para zanotował w czasie wczorajszego późnego popołudnia i wieczoru znaczne wzrosty docierając ponad poziom 3,95. Dziś rano możemy jednak obserwować nieco niższe poziomy. Powrót wzrostów na głównej parze pozytywnie oddziałuje za złotego, który umacnia się wobec dolara do wartości 2,6555, zaś wobec euro do 3,9450.
Dziś decyzja ws. stóp
Czwartek przyniesie nam niewielką ilość informacji makroekonomicznych. Jednak publikowane dziś dane mają istotne znaczenie dla rynków. Jako pierwsze o 13:45 rynki poznają decyzję EBC ws. poziomu stóp procentowych. Analitycy spodziewają się, że bank pozostawi stopy bez zmian na poziomie 1,25%. Na godzinę 14:30 zaplanowano konferencję prasową po posiedzeniu EBC, gdzie poznamy uzasadnienie podjętej decyzji. W tym samym czasie zostanie ogłoszona liczba nowych zasiłków dla bezrobotnych w USA. Spodziewana wartość ma wynieść 410 tys., czyli o 19 tys. mniej niż tydzień temu. Pod koniec sesji europejskiej o godzinie 15:30 wystąpi szef FED Ben Bernanke na dorocznej konferencji dotyczącej struktur bankowych i konkurencji.
Michał Mąkosa
FMC Management
Źródło: FMC Management