Expander: Silniejsze spadki w USA zaszkodzą GPW

W czwartek również w widoczny sposób wzrósł optymizm inwestorów na rynku terminowym. Baza zmieniła się na dodatnią, co jest związane z osiągnięciem przewagi przez posiadaczy długich pozycji. Inwestorzy, którzy wcześniej z niepokojem obserwowali handel w Stanach Zjednoczonych, doszukując się pierwszych oznak nadchodzącej bessy, w chwili obecnej uwierzyli już najprawdopodobniej, że ta w najbliższym czasie nie nadejdzie. Na rynku finansowym większość jednak zazwyczaj się myli, dlatego też duża skala pesymizmu sprzyjała wzrostom, obecny optymizm może potencjał wzrostu w znacznym stopniu ograniczyć. Wczoraj jednak prawie wszystkie (oprócz WIG20, któremu do rekordu brakuje ok. 3%) indeksy poprawiły historyczne rekordy. Indeks największych spółek zyskał 0,36% do 3580,09 pkt, WIG wzrósł 0,62%. Obroty na rynku akcji wyniosły 2,06 mld zł.

W Stanach Zjednoczonych po mieszanych danych makroekonomicznych nastąpiły spadki, których skala nie jest już tak niewielka, jak w ostatnim czasie w przypadku sesji spadkowych. Dow Jones stracił 0,62%, S&P500 0,97%, a Nasdaq Comp aż 1,52%. Około 1,5% przecena jest również udziałem rynku azjatyckiego. Początek notowań za oceanem przebiegał wręcz w nastroju euforycznym, ponieważ okazało się, że sprzedaż domów na rynku pierwotnym wzrosła o 16,2%, czyli w największym stopniu od lat 14. Rynek nieruchomości jest sektorem szczególnie uważnie od wielu miesięcy obserwowanym przez inwestorów, ponieważ spowolnienie na rynku nieruchomości określano jako główną przyczynę spadku dynamiki PKB. Jednocześnie inwestorzy obwiali się, że poprzez efekty mnożnikowe osłabienie koniunktury w tym sektorze będzie oddziaływać na pozostałe działy gospodarki. Tym większa była radość z dobrych danych, jednak w późniejszych godzinach nastroje zmieniły się o 180o, ponieważ inwestorzy zdali sobie sprawę, że oznaki ożywienia na rynku nieruchomości oznaczają coraz niższe prawdopodobieństwo obniżki stóp procentowych w najbliższych miesiącach. Na zniżkę cen akcji miały również wpływ obniżenie prognoz wyników kwartalnych i rocznych spółek technologicznych, dlatego też indeks Nasdaq spadł najsilniej ze wszystkich.

Ze względu na negatywne impulsy płynące z rynku światowego na GPW można spodziewać się osłabienia kondycji indeksów. Strach przed korektą w Chinach i USA z pewnością powróci. Notowania w swej końcówce mogą mieć łagodny przebieg, ponieważ część amerykańskich inwestorów udaje się już na długi weekend w związku z przypadającym na poniedziałek Dniem Pamięci. Dziś najważniejszymi informacjami dnia w Polsce będzie poziom stopy bezrobocia oraz sprzedaży detalicznej oraz sprzedaż domów na rynku wtórnym w USA.