Duża część dwudziesto- i trzydziestolatków wciąż nie jest samodzielna finansowo. W większości nie mają stałych umów o pracę, a nawet jeśli je mają, to w dużej mierze korzystają z wsparcia rodziców.
Blisko trzy czwarte Polaków do 35 roku życia pracuje zarobkowo. Jednak tylko 29% młodych pracuje w ramach umowy o pracę na czas nieokreślony – wynika z badań „Finansowy portret młodych” przeprowadzonych przez Instytut badawczy Millward Brown na zlecenie Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.
Granica dorosłości i osiągania samodzielności finansowej jest bardzo płynna. Niegdyś wiązała się z ukończeniem edukacji, zdobyciem pracy i założeniem rodziny. Dziś nic nie jest już tak jednoznaczne. Kryzys nadszarpnął stabilność finansową młodych. Wysokie bezrobocie, niskie zarobki i nieprzystosowanie do rynku pracy skutkuje, że dużą część młodych pozostaje na garnuszku rodziców.
Połowa młodych ma etat
Z raportu „Finansowy portret młodych” wynika, że niemal trzy czwarte młodych Polaków pracuje zarobkowo. Najczęściej pracują osoby z wykształceniem zawodowym (82%) i wyższym (87%), rzadziej z podstawowym (55%) i średnim (70%), co z pewnością związane jest z kontynuacją nauki i brakiem czasu lub kompetencji do podjęcia pracy zarobkowej. W najmłodszej grupie (do 25 roku życia), pracuje 60% badanych, wśród 26-30-latków 80%, a wśród 31-35-latków 88%.
Niestety tylko połowa młodych może liczyć na poczucie stabilności i bezpieczeństwo finansowe jakie daje zatrudnienie w ramach umowę o pracę. Tylko 29% młodych pracuje w ramach umowy na czas nieokreślony, a 22% na czas określony. Umowę o pracę na czas nieokreślony częściej mają mężczyźni (32%), osoby po trzydziestce (43%) i z wyższym wykształceniem (49%). Niestety co piąty pracujący, młody Polak zatrudniony jest na umowę zlecenie lub umowę o dzieło, czyli tzw. umowy śmieciowe, które w żaden sposób nie chronią pracownika. O tyle, ile wśród osób do 25 roku życia na zlecenie pracuje 24%, to wśród trzydziestolatków już „tylko” 15%.
– Sytuacja finansowa młodych Polaków jest trudna – mówi Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej. – To pokolenie ludzi na dorobku, którzy zanim założą rodziny powinni mieć szansę i możliwość na zgromadzenie oszczędności, zakup mieszkania i sprzętów potrzebnych do samodzielnego życia. Niestety nasze badanie pokazuje, że duża część młodych, z powodów finansowych nie może się usamodzielnić. Problemy ze znalezieniem stałego zatrudnienia jest bardzo widoczne wśród najmłodszych. Dlatego aż 60% osób do 25 roku życia, 24% osób od 25 do 30 roku życia i 14% od 31 do 35 otrzymuje wsparcie finansowe od rodziców – dodaje.
Najwięcej zarabiają osoby z wyższym wykształceniem
Dochody gospodarstw domowych młodych Polaków są bardzo zróżnicowane. Średni dochód netto rodziny młodych to 2 669 zł miesięcznie. Aż dwie piąte rodzin dysponuje kwotą mniejszą niż 2 tysiące złotych. Jedna czwarta ma więcej niż 4 tysiące złotych, a jedynie dochody tylko w co dziesiątym domu przekraczają 5 tysięcy złotych. Najwięcej zarabiają osoby z wyższym wykształceniem (3 219 zł), niemal 500 zł mniej ze średnim (2 732 zł), a niemal tysiąc złotych mniej z wykształceniem zawodowym (2 495 zł). Mężczyźni zarabiają średnio o 552 złote więcej niż kobiety. Poziom dochodu rośnie wraz z wiekiem, od 2 525 zł wśród osób poniżej 25 roku życia do 2 826 zł wśród osób po trzydziestce.
Najwięcej do dyspozycji mają rodziny z dziećmi (3 084 zł) oraz osoby mieszkające we własnym mieszkaniu (3 221 zł), ale także oni mają największe wydatki „na życie”. Młodzi w wielkich miastach zarabiają o niemal 400 zł więcej niż na wsiach, o 156 zł niż w dużych miastach i o 88 zł mniej niż w małych.
Na garnuszku rodziców
Ponad 1/3 młodych nie jest w stanie utrzymać się samodzielne. O tyle ile w najmłodszej grupie dorosłych Polaków można tłumaczyć to dalszą edukacją, to wśród starszych jest to oznaką brakiem samodzielności, która powinna już nadejść. Poziom wsparcia od rodziców jest uzależniony od zdobytego wykształcenia dzieci. Najbardziej samodzielne finansowe są osoby, które zdobyły już zawód. Rodzice pomagają finansowo jedynie co piątej osobie po zawodówce i co czwartej po studiach wyższych. Zdecydowanie częściej zależne od rodziców są osoby z wykształceniem podstawowym (59%) i średnim (41%). Trzy czwarte osób, które w dalszym ciągu uczy się i studiuje może liczyć na finansowe wsparcie rodziców. Wśród uczniów i studentów na własne utrzymanie zarabia jedynie 15%, a 22% utrzymuje się ze stypendium.
Wsparcie rodziców obejmuje przede wszystkim pokrycie opłat za mieszkanie oraz jedzenie, rzadziej opłaty za Internet, komunikację i telefon, a w dalszej kolejności edukację.
Konsumpcja na kredyt
Niemal połowa młodych Polaków kiedykolwiek skorzystała z kredytu lub pożyczki. Niepokojący jest fakt, że co dziesiąta osoba, która zaciągnęła zobowiązanie zrobiła to aby pokryć bieżące wydatki konsumpcyjne. Najczęściej zmuszeni do zadłużenia się na ten cel byli najmłodsi dorośli (17% 18-25-latków, które korzystały kiedykolwiek z kredytów i pożyczek). Wśród starszych było to zdecydowanie rzadziej, 9% wśród zarówno wśród 26-30-latków jak i 31-35-latków.
– Sięganie po zastrzyk finansowy z banków lub firm pożyczkowych dla pokrycia bieżących kosztów życia świadczy o trudnościach finansowych wielu młodych. Zadłużanie się na bieżącą konsumpcję to ostateczność. Dodatkowo wielu z nich zalega także z płatnościami w innych instytucjach. Co trzeciemu młodemu zdarzyło się nie opłacić rachunków w terminie. Powodem były chwilowe problemy finansowe (41% niepłacących) i zbyt małe dochody (34%). W bazie danych Krajowego Rejestru Długów widnieje aż 766 397 osób do 35. roku życia, z czego niemal 210 tys. nie ukończyła jeszcze 25 lat. Co czwarty młody dłużnik widnieje w rejestrze z powodu zaległości w branży telekomunikacyjnej. 22% ma zaległości finansowe w branży finansowej, 21% w branży windykacyjnej, a 14% w branży komunikacyjnej – z tytułu niezapłaconych mandatów – dodaje Adam Łącki.
Finansowi optymiści
Mimo trudnej sytuacji młodzi są częściej zadowoleni niż niezadowoleni ze swojej sytuacji finansowej. Blisko połowa (47%) jest zadowolona lub bardzo zadowolona, a jedynie 23% niezadowolona lub bardzo niezadowolona. Aż 30% badanych nie ma zdania na ten temat. Największymi optymistami jeśli chodzi o własne finanse są młodzi do 25 roku życia. Co dziesiąty z nich (11%) jest bardzo zadowolony, dla porównania bardzo zadowolonych jest jedynie 6% 25-30-latków i 8% trzydziestolatków. Najbardziej niezadowoloną grupą wiekowych młodych są osoby w wieku od 25 do 30 rok życia. Z pewnością wiąże się to z ich próbą usamodzielnienia się od rodziców i zderzeniem z rynkiem pracy.
Mieszkańcy wsi są na ogół bardziej szczęśliwsi niż mieszkańcy wielkich miast (52% zadowolonych na wsiach do 42% w wielkich miastach). W przypadku niezadowolenia najbardziej niezadowoleni są mieszkańcy dużych miast (od 100-499 tys. mieszkańców, aż 29% wyraża swoje niezadowolenie aktualną sytuacją). Duże miasta dają duże możliwości, ale też wiąże się z dużymi kosztami życia.
Badanie „Finansowy portret młodych” zostało zrealizowane przez instytut badawczy Millward Brown na zlecenie Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej. Zrealizowano je na reprezentatywnej dla całej populacji grupie Polaków od 18 do 35 roku życia.