Fiskus może stracić dobrych urzędników

Zdaniem ekspertów z punktu widzenia podatników takie zaostrzenie prawa jest pożądane.
– Jest to krok w dobrym kierunku, bowiem w praktyce stosowania prawa podatkowego przez urzędników organów podatkowych mieliśmy do czynienia z ogromną liczbą złych rozstrzygnięć, które skończyły się wypłatą odszkodowań od Skarbu Państwa – twierdzi Paweł Jabłonowski, doradca podatkowy w kancelarii Chałas i Wspólnicy.
Dodaje, że w celu uniknięcia takich sytuacji należy wprowadzić mechanizmy, które nakażą osobie zajmującej się stosowaniem prawa dogłębne przemyślenie kwestii, aby interpretacja profiskalna nie była jedyną w tym procesie.
Powstaje tu pytanie, czy sankcje nakładane na urzędników coś zmienią z punktu widzenia jakości wydawanych decyzji.
Aktualne przepisy także nakazują odpowiednio uzasadniać decyzję, a mimo to takie decyzje pozostawiają wiele do życzenia.
– Wprowadzenie zaostrzonej odpowiedzialności postrzegam także jako kierunek ku ujednoliceniu interpretacji przepisów – podkreśla Paweł Jabłonowski.
Inaczej sprawa wygląda z punktu widzenia urzędników. Po zmianie przepisów urzędnicy będą odwlekać podejmowanie decyzji, co przełoży się na długość postępowań podatkowych, które już dziś nie są krótkie. Ponadto może się okazać, że po zmianie przepisów najlepsi specjaliści odejdą z administracji skarbowej, bo praca w urzędzie przestanie im się opłacać. Odpowiedzialność za wydane decyzje nie będzie współmierna do oferowanych zarobków.  
Odpowiedzialność osobista
Projekt ustawy o szczególnych zasadach odpowiedzialności funkcjonariuszy publicznych za rażące naruszenie prawa wprowadza osobistą odpowiedzialność cywilną funkcjonariuszy publicznych rozstrzygających sprawy administracyjne, przy czym pojęcie funkcjonariusza publicznego zostało określone w ustawie, mimo że funkcjonuje już w systemie prawa. 
 
Co będzie warunkiem poniesienia odpowiedzialności przez urzędnika ? Czy projekt  przewiduje ułatwienia dla przedsiębiorców  w dochodzeniu odszkodowań ? Co wymuszą nowe przepisy wg ekspertów ? 
 
Ewa Matyszewska 
Więcej: Gazeta Prawna 14.01.2009 (9) – str.4-5