Francuskie banki będą rolować. Główna para lekko na plus

Spadek jaki główna para walutowa zanotował w czasie dzisiejszej sesji azjatyckiej został odrobiony podczas handlu w Europie. Początkowo nic na to nie wskazywało, że taki scenariusz jest możliwy.

Duża dawka niepewności związana ze środowym głosowaniem w greckim parlamencie, czy zaplanowanymi na jutro i środę protestami związków zawodowych w Atenach skutecznie odwodziły inwestorów od ryzykowniejszych aktywów. Jednak w miarę upływu czasu byki coraz dalej odchodził od wsparcia na 1,41 przymierzając się coraz bardziej do przebicia się przez poziom 1,42. Na taki ruch ku północy pozwoliły zapewnienia premiera Chin o dalszym kupowaniu papierów dłużnych krajów ze Starego Kontynentu, a przede wszystkim doniesienia o porozumieniu rządu w Paryżu z francuskimi bankami w sprawie ich dobrowolnego udziału w kosztach nowej pomocy dla Grecji. Według założeń rolowaniu będzie podlegało 70 procent środków z obecnych obligacji. 50 procent z powrotem trafi do Aten w zamian za 30-letnie obligacje, reszta będzie gwarancją nowego długu. Ta informacja poprawiła nieco nastroje rynkowe, choć nie na tyle by w większym stopniu umocnić wspólną walutę. Eurodolar sesję europejską kończył oscylując wokół wartości 1,4210. Mimo jednak wszystko dzisiejsze ustalenia dały przede wszystkim nadzieję, że za przykładem francuskim pójdą inne instytucje finansowe między innymi z Niemiec. Poza tym to porozumienie daje sporo samej Francji, która jest największym wierzycielem Grecji, a więc ewentualne jej bankructwo silnie odbiło by się na instytucjach znad Sekwany.  

Złoty walczy

Po nocnym wzroście pary USD/PLN do poziomu ponad 2,83 w ciągu dzisiejszego dnia kurs znów powrócił na niższe poziomy. Dużo zasługi w tym miała lekka poprawa sentymentu rynkowego i związane z tym umocnienie się wspólnej waluty wobec dolara. Poprzez to złoty umocnił się wobec dolara i o godzinie 16:00 kurs oscylował na poziomi 2,8125. Druga para złotowa dłużej broniła się przed spadkami, próbując jednocześnie przedostać się powyżej poziomu 4,01. Ta sztuka się jednak nie udała i nieco lepsze nastroje spowodowały, że pod koniec handlu na Starym Kontynencie kurs obniżył się do wartości 3,9980.

Michał Mąkosa
FMC Management

Źródło: FMC Management