Zdaniem Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych wprowadzenie ustawy opracowanej przez wiceministra finansów Cezarego Mecha (to on jest typowany na szefa nowego „supernadzoru”) nie zmieni niczego na lepsze, lecz jedynie zgrupuje w jednym ręku kompetencje dotychczas rozdzielone między trzy instytucje. Towarzystwa emerytalne w ogłoszonej wczoraj opinii wyrażają wątpliwości, czy szeroki zakres kompetencji, wydłużona kadencja i nieodwoływalność prezesa nowego nadzoru są zgodne z prawem.