Fundusze nie dały zarobić

Tak duży spadek to wynik zarówno fatalnej koniunktury na rynkach i spadku wartości jednostek, jak i panicznego wycofywania oszczędności przez klientów TFI. Zdecydowana większość funduszy przyniosła klientom w mijającym roku nawet kilkudziesięcioprocentowe straty. Jedynie nielicznym udało się obronić przed dużymi spadkami, a tylko kilka dało duże stopy zwrotu – wynika z podsumowania roku na rynku TFI przygotowanego przez Open Finance.
Zdecydowanym liderem tegorocznych rankingów są fundusze hedgingowe (zajmujące się ryzykownymi, ale potencjalnie bardzo zyskownymi operacjami) zarządzane przez Superfund. Wśród nich fundusz agresywny w czasie tegorocznego załamania na rynkach wypracował dla klientów zysk przekraczający 60 proc.! Taki wynik był możliwy dzięki temu, że fundusz inwestuje również w instrumenty pochodne, które pozwalają skutecznie bronić się przed spadkami.
Na drugim końcu zestawienia Open Finance znajduje się subfundusz UniSektor Nieruchomości: Nowa Europa. Kto ulokował w nim jeszcze przed rokiem oszczędności, dziś ma ich o ponad 75 proc. mniej. Przyczyną tak dużych strat był gwałtowny spadek cen akcji spółek działających na rynkach nieruchomości Europy Środkowo-Wschodniej. Tymczasem zgodnie ze swoim statutem fundusz inwestuje co najmniej 60 proc. aktywów w papiery tego typu spółek.
Bardzo dobrą inwestycją okazały się w mijającym roku nieco zapomniane i niedoceniane przez inwestorów fundusze papierów dłużnych, głównie tych opartych na rynkach zagranicznych. Rekordziści potrafili w ciągu roku wypracować nawet 20-procentowe stopy zwrotu. Tak dobrym wynikom sprzyjało przede wszystkim gwałtowne umocnienie dolara i euro do złotego w drugiej połowie roku. Nie bez znaczenia były także bardzo śmiałe cięcia stóp procentowych zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i w strefie euro. Analitycy spodziewają się, że również fundusze obligacji polskich mogą w najbliższych miesiącach przynieść przyzwoite zyski. A to dlatego, że rynek spodziewa się kolejnych, nieco spóźnionych cięć stóp procentowych w Polsce.
Fatalną inwestycją mijającego roku okazały się za to fundusze akcji, które jeszcze w 2007 roku dawały inwestorom bardzo wysokie zyski. Jednak rok 2008 przyniósł im już straty sięgające średnio 50 proc. Najwięcej straciły osoby, które ulokowały swoje oszczędności w jednostkach funduszy małych i średnich spółek. Ich roczne straty wynoszą dzisiaj średnio 56 proc., a w najgorszych przypadkach ich pieniądze stopniały nawet o dwie trzecie! Jak podkreślają analitycy z Open Finance, tak fatalnych wyników nie odnotowaliśmy jeszcze nigdy.
Choć 2009 rok może być już trochę spokojniejszy, to trudno spodziewać się, by klienci, którzy stracili swoje oszczędności, zaczęli masowo wracać do funduszy inwestycyjnych. Tym bardziej że wciąż mają do wyboru dość atrakcyjnie oprocentowane i przede wszystkim bezpieczne lokaty bankowe.
Nadzieją na lepsze czasy mogą być jednak dane na temat salda wpłat i wypłat z funduszy. Po raz pierwszy od roku w listopadzie saldo było dodatnie. Podobnie może być w grudniu.
Beata Tomaszkiewicz