Jak podaje „Plus Biznesu” Bank BPH mimo bliskiej fuzji z Pekao nie zmienia strategii.
„W ubiegłym roku przyjęliśmy strategię rozwoju do 2006 r. Zakłada ona m.in. wzmocnienie pozycji banku na rynku detalicznym, zwłaszcza wśród klientów zamożnych i średniozamożnych oraz małych firm. Kampanie reklamowe mają wesprzeć jej realizację. W tym roku położyliśmy główny nacisk na kampanie produktowe” – wyjaśnia Wojciech Sobieraj, wiceprezes Banku BPH.
„Zmodyfikowaliśmy plany kampanii i dokonaliśmy korekt w geograficznym rozmieszczeniu sieci nowych placówek, koncentrując się na dużych miastach zachodniej Polski, ale nie zmieniliśmy założeń strategii. Nie zamierzamy zrezygnować z walki o rynek” – podkreśla Wojciech Sobieraj.
Dodaje, że mimo mniejszej obecności w mediach realizacja strategii nie jest zagrożona. Do końca przyszłego roku bank znacznie zwiększy sieć oddziałów, a także placówek partnerskich, ma także pozyskać 250 tys. klientów z segmentu średniozamożnych i zamożnych.
Oba banki będą dążyć w tym roku do znacznego wzmocnienia pozycji i wzrostu wyników. Do końca roku zostanie rozszerzona sieć placówek do 486. Nowe placówki otwierane są głównie na zachodzie i południowym zachodzie Polski, gdzie bank był do tej pory najsłabiej reprezentowany – podaje „Plus Biznesu”
Bank ma 2. miejsce na rynku hipotecznym z ponad 20-proc. udziałem. Przez rok o 11 proc. wzrosła liczba ROR do 1,3 mln, i o 67 proc. liczba kart kredytowych do 300 tys., co daje mu trzecie miejsce w obu tych rynkach. Bank zdecydowanie też zwiększył obecność na rynku małych firm. Celem do końca roku jest obsługa 250 tys. firm. W ciągu trzech kwartałów bank odnotował 18-proc. wzrost kredytów dla małych i średnich firm. To najlepszy wynik w grupie dużych banków – podaje „Plus Biznesu”