Gdy zabraknie grosza na remont

Wakacyjny remont lub odświeżenie mieszkania to koszt co najmniej kilku tysięcy złotych. Z reguły nie mamy odłożonych na to pieniędzy, a perspektywa opóźniania remontu w nieskończoność również nie jest przyjemna. Z pomocą przyjdą oczywiście banki, które praktycznie od ręki udzielą finansowego wsparcia na zaplanowany remont.

Wakacje to czas drobnych remontów, planowanych jeszcze w zimowych miesiącach. Problem w tym, że bardzo mało Polaków oszczędza na tego typu wydatki lub dysponuje odłożoną kwotą na „czarną godzinę”. Braki w domowym budżecie pokrywamy z różnych źródeł. Bardzo często wybór pada na kredyt gotówkowy. Banki z chęcią udzielą szybkiej pożyczki. Warto jednak zapoznać się wcześniej z rynkową ofertą, żeby wybrać korzystny produkt.

Bez zbędnych formalności

Zdobycie kilku tysięcy złotych kredytu na mały remont nie jest problemem, pod warunkiem, że okażemy dokumenty potwierdzające stały dochód. Klienci, którzy spróbują wnioskować o taki kredyt w banku, w którym posiadają rachunek, mają ułatwione zadanie. Historia konta pozwala na przyspieszenie decyzji o udzieleniu kredytu. Nie potrzeba wtedy dodatkowych dokumentów, bo wypłata przychodzi regularnie na rachunek klienta.

W naszym zestawieniu bardziej opłacalne są kredyty dla stałych klientów banków. Najtańszą ofertę znajdziemy w Nordea Banku, MultiBanku oraz Banku Pocztowym. Dokładnie sprawdźmy parametry ofert i aktualne promocje, bo można skorzystać z kredytu bez prowizji lub na preferencyjnych warunkach. Warto również sprawdzić ofertę limitu w rachunku lub dopuszczalnego salda debetowego. Można w ten sposób zapłacić mniej niż przy standardowej pożyczce i skorzystać z tego samego limitu przy innej okazji.

Czasem musimy skorzystać z pomocy banku i skredytować wykończenie mieszkania kwotą kilkudziesięciu tysięcy złotych. W naszym zestawieniu przyjęliśmy kwotę 20 tys. zł rozłożoną na 3 lata spłaty. Tu także warto zwrócić uwagę na różnicę w RRSO dla klientów stałych danego banku a tzw. „klientów z ulicy”. Różnica jest widoczna nie tylko w procedurze przyznawania kredytu, ale i cenie produktu. Stały klient ma w bardzo wielu przypadkach szansę na lepsze warunki kredytowania. Tutaj także czołówkę stanowią Nordea Bank Polska, MultiBank oraz Bank Pocztowy. Coraz mniej kredytów na rynku może pochwalić się rzeczywistym kosztem w skali roku poniżej 20 proc.

Wykończenie domu

Na drobny remont wystarczy czasem kwota bliska limitom na naszej karcie kredytowej. Jeśli jednak potrzebujemy większej kwoty, kredyt gotówkowy może okazać się niezbędnym dopełnieniem np. kredytu hipotecznego. Banki niechętnie rozdają kredyty mieszkaniowe powyżej 100 proc. LTV. Często pieniądze na dodatkowe wykończenie mieszkania musimy zebrać sami. Nawet jeśli zdolność kredytowa pozwoli w takim przypadku na dodatkowe środki, warto się nad tym dłużej zastanowić. Będzie to kolejne miesięczne obciążenie dla domowego budżetu w trakcie pierwszych lat spłaty.

Pożyczajmy odpowiedzialnie

Kredyty gotówkowe nie są skomplikowanymi produktami, jednak warto poznać podstawowe zasady wybierania oferty w banku. Oprocentowanie nominalne, prezentowane z dumą przez banki w reklamach, nie jest jedynym kosztem kredytu. RRSO, czyli rzeczywista roczna stopa oprocentowania, łączy wszystkie koszty pożyczki i pokazuje realny koszt bankowego kredytu w skali roku. Mieści się tu także prowizja, która może wynosić maksymalnie 5 proc. kwoty udzielonej pożyczki. Banki wprowadzają także obowiązkowe ubezpieczenia, które zawyżają koszt kredytu. Jeśli nie ma wymogu korzystania z polisy, warto dobrze się zastanowić, czy na pewno potrzebujemy dodatkowego zabezpieczenia przy małej kwocie pożyczki.

Kluczem do znalezienia najkorzystniejszej oferty jest zapoznanie się z podstawowymi zasadami analizy bankowego produktu. Porównanie dostępnych na rynku kredytów pozwoli nam na znalezienie oferty korzystnej nie tylko na reklamowym billboardzie. Oczywiście, najlepszym rozwiązaniem byłoby wcześniej te pieniądze po prostu zaoszczędzić i nie płacić bankom ok. 20 proc. w skali roku. W większości gospodarstw domowych oszczędności nie są jednak priorytetem, a banki w związku z tym zacierają ręce na myśl o potencjalnych klientach. Jeśli jednak korzystamy z kredytów gotówkowych, wybierajmy je rozsądnie.

Tomasz Jaroszek
Wsp. Katarzyna Haneczko

Źródło: Bankier.pl