Gdyby na Zachodzie nadzór działał jak w Polsce, to kryzysu by nie było

Czy obostrzenia wprowadzone przez Komisję Nadzoru Finansowego, która domaga się od banków raportowania o wszystkich przepływach finansowych między nimi a ich zagranicznymi właścicielami, uchronią nas od transferu pieniędzy za granicę?

– To są standardowe działania nadzorcze i każdy nadzór w takiej sytuacji przygląda się takim operacjom. Ważne, aby robić to z odpowiednim wyprzedzeniem. Trzeba zbierać informacje i sprawdzać na miejscu, w bankach, czy są one prawdziwe.

Czy jesteśmy bezpieczni i do przekazywania płynności do banków-matek nie będzie dochodziło? Czy KNF będzie mogła powiedzieć „nie” – dywidenda w tej wysokości jest zbyt wysoka?

Rozmawiał Roman Grzyb

Więcej: Gazeta Prawna 20.10.2008 (205) – forsal.pl – str.A-10